ANALIZA ATRAKCYJNOŚĆI INWESTYCJI W SPÓŁKI … · Uderzającym przykładem jest tutaj fragment...
-
Upload
trinhthien -
Category
Documents
-
view
220 -
download
0
Transcript of ANALIZA ATRAKCYJNOŚĆI INWESTYCJI W SPÓŁKI … · Uderzającym przykładem jest tutaj fragment...
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
28
ANALIZA ATRAKCYJNOŚĆI INWESTYCJI
W SPÓŁKI ODPOWIEDZIALNE SPOŁECZNIE
(SRI) NA PODSTAWIE RANKINGU GLOBAL 100
Piotr Kaźmierkiewicz1
Streszczenie
Celem niniejszego artykułu jest przedstawienie argumentów mogących skłonić inwestorów do zwiększenia
zainteresowania inwestowaniem w sposób odpowiedzialny. Poprzez analizę zdolności do generowania wartości
dla akcjonariuszy oraz jej stabilności w warunkach ograniczonego dostępu do finansowania autor proponuje
rozszerzenie tradycyjnego, opartego na analizie relacji ryzyko/zysk podejścia do selekcji spółek o etyczny
wymiar inwestycji. Istnienie pozytywnej zależności pomiędzy rentownością spółki a jej wyceną oznaczałoby, że
spółki osiągające istotnie wyższą rentowność kapitałów własnych powinny być preferowane przez inwestorów na
rynku kapitałowym, a zatem uzyskiwanie istotnie wyższych i stabilnych wyników finansowych przez spółki
wybrane metodą selekcji pozytywnej (np. zajmujących czołowe lokaty w rankingach społecznych), pozwoliłoby
na stwierdzenie, że SRI nie tylko nie powoduje utraty zysków przez inwestorów, ale może prowadzić do ich
istotnego wzrostu i stabilizacji w czasie. Innymi słowy, wykorzystanie pozytywnej selekcji w procesie doboru
spółek do portfela pozwalałoby na uzyskiwanie istotnie lepszych długookresowych wyników inwestycji niż
benchmark w postaci indeksu szerokiego rynku.
Pierwsza część pracy stanowi przegląd najczęściej stosowanych dotychczas sposobów przedstawiania przewag,
jakie dostarcza inwestowanie w sposób odpowiedzialny. Omówiono słabe punkty porównań zarówno funduszy
SRI z funduszami, które nie stosują analizy czynników ESG, jak i indeksów SRI z benchmarkiem w postaci
indeksu szerokiego rynku.
Druga część pracy stanowi polemikę z hipotezą o występowaniu kosztu zrównoważonego rozwoju w postaci
niższej rentowności prowadzonego biznesu i niższych stóp zwrotu dla właścicieli. W celu weryfikacji tej tezy
poddano analizie spółki uznawane za odpowiedzialne społecznie pod kątem ich rentowności oraz
przeprowadzono test istotności różnic pomiędzy wynikami finansowymi podmiotów uznawanych za
odpowiedzialne społecznie a średnim poziomem dla pozostałych amerykańskich spółek giełdowych.
Mając na uwadze fakt, iż właściwa konstrukcja portfela powinna chronić jego wartość przed nadmiernymi
negatywnymi wahaniami w ostatniej części niniejszej pracy dokonano analizy stóp zwrotu z inwestycji w badane
spółki w okresie ostatnich pięciu lat. Uzyskane rezultaty badań wspierają hipotezę mówiącą o tym,
że wykorzystywanie selekcji pozytywnej w oparciu o kryteria ESG pomaga inwestorom wyłonić silne finansowo
spółki, odznaczające się ponadprzeciętną relacją ryzyka i oczekiwanej stopy zwrotu.
Klasyfikacja JEL: A13, C12, G11,
Słowa kluczowe: inwestowanie odpowiedzialne społecznie, pozytywna selekcja spółek, analiza wskaźnikowa
Wprowadzenie
Gdy na początku 2008 r. świat znalazł się na drodze ku recesji, wpływ kryzysu finansowego
na większość Amerykanów był jeszcze znikomy, z wyjątkiem spadku wartości
1 Mgr Piotr Kaźmierkiewicz, Centralny Dom Maklerski Pekao S.A., ul. Wołoska 18, 02-675 Warszawa,
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
29
pracowniczych planów emerytalnych, tzw. 401(k). Lecz gdy niepewność zaczęła narastać,
rozprzestrzeniając się na globalnych rynkach finansowych, stało się oczywiste, że nie tylko
Amerykanie zostaną głęboko dotknięci przez największy od czasów Wielkiej Depresji kryzys
gospodarczy na niemal każdej płaszczyźnie ich życia. Malejąca wśród instytucji finansowych
skłonność do pożyczania pieniędzy przyczyniła się do problemów w funkcjonowaniu
przedsiębiorstw, które w obliczu braku źródeł finansowania ograniczyły inwestycje oraz
zatrudnienie. Wraz z rosnącym bezrobociem wiele osób doświadczyło problemów ze spłatą
kredytów hipotecznych, niejednokrotnie tracąc swoje domy, inni zaś zmuszeni zostali do
ograniczenia wydatków i konsumpcji. Jednak najbardziej spektakularnym skutkiem kryzysu
był spadek wartości wszystkich klas aktywów, niejednokrotnie do najniższych poziomów od
lat, który doprowadził do istotnego zubożenia mieszkańców całego świata.
Gdy kryzys finansowy rozgorzał na dobre, a nagłówki prasowe wypełniły informacje
o upadku kolejnych instytucji finansowych, ich działalność, w której etyka przegrała
z dążeniem do zysku, coraz częściej znajdywała się w ogniu krytyki. Wiele z tych
podmiotów, by uniknąć bankructwa, sięgało po pomoc publiczną, obarczając społeczeństwo
ciężarem ratowania systemu finansowego. Na ten ciężar składała się nie tylko wartość
kolejnych pakietów pomocowych i antykryzysowych, które będą spłacane także przez kolejne
pokolenie podatników, ale także suma strat poniesionych przez inwestorów podczas
największej od dziesięcioleci bessy na rynkach kapitałowych.
Społeczny wymiar kryzysu stworzył podatny grunt dla rozwoju koncepcji inwestowania
w sposób odpowiedzialny (ang. Socially Responsible Investing, SRI) jako lekarstwa przeciw
zorientowanemu na zysk kapitalizmowi. Zmiana społecznych oczekiwań inwestorów może
stać się bowiem źródłem zwiększonego zaangażowania udziałowców w funkcjonowanie
spółek i odegrać znaczącą rolę w promowaniu szerszej transparentności i odpowiedzialności
biznesu. Czas kryzysu to także dogodny moment do zaproponowania koncepcji SRI jako
współczesnej teorii doboru spółek do portfela inwestycyjnego, nurtu dalece wykraczającego
poza ograniczoną grupę ludzi mających problem z kapitalizmem jako takim. Dlatego celem
niniejszej pracy jest przedstawienie argumentów mogących skłonić inwestorów do
zwiększenia zainteresowania omawianą tematyką poprzez analizę zdolności do generowania
wartości dla akcjonariuszy oraz jej stabilności w warunkach ograniczonego dostępu do
finansowania wśród spółek uznawanych za odpowiedzialne społecznie.
SRI jako produkt
Choć podstawą SRI jest jego etyczny charakter, to warto odejść na chwilę od altruistycznych
pobudek inwestowania według odpowiedzialnych zasad i spojrzeć na koncepcję SRI jak na
produkt czy usługę. Rozważmy to na przykładzie samochodu. Wielu z nas chciałoby jeździć
autem przyjaznym dla środowiska, lecz przy podejmowaniu decyzji nie jest to jedyny aspekt
brany pod uwagę. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że to czynniki typu cena
i bezpieczeństwo mają tak naprawdę charakter decydujący. Jednak znajomość wszystkich
informacji dotyczących pojazdu A nadal nie wystarcza do podjęcia decyzji. Potrzebne jest
porównanie modelu A z pojazdami dostarczanymi przez innych producentów. Jeśli bowiem
okaże się, że pozostałe marki samochodów odznaczają się wyższym poziomem
bezpieczeństwa i niższą ceną, to racjonalnie postępujący klient najprawdopodobniej
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
30
zrezygnuje z zakupu pojazdu A na rzecz któregoś z alternatywnych, choć nieekologicznych,
samochodów. Kluczowe jednak jest dążenie do tego, aby owe porównanie dotyczyło
jednorodnej grupy, przykładowo samochodów z tej samej klasy, co model A.
Pomimo że podobna zasada dotyczy inwestowania w sposób odpowiedzialny społecznie,
wiele osób zajmujących się tą tematyką akcentuje jedynie jego społeczny wymiar, określając
SRI jako metodę lokowania kapitału ze szczególnym uwzględnieniem społecznych
konsekwencji tejże inwestycji. Wydaje się jednak, że taki sposób prezentowania SRI może
wzbudzić zainteresowanie jedynie ludzi, których osobiste wartości odzwierciedlone są
w czynionych inwestycjach lub odczuwających potrzebę wspierania społeczeństwa poprzez
taką alokację posiadanych oszczędności. Jest to szczególnie widoczne wśród zwolenników
negatywnej selekcji spółek jako sposobu na uzyskiwanie wyższych od rynkowych
długookresowych stóp zwrotu. Uderzającym przykładem jest tutaj fragment książki The SRI
advantage autorstwa Pedra Camejo (2002, s. 54, 59):
W samych tylko Stanach Zjednoczonych tytoń zabija ponad 1000 osób dziennie. Firmy
tytoniowe mogą odnosić sukcesy, tylko jeśli miliony młodych ludzi każdego roku
uzależnią się od palenia. (…) W dniu, w którym naukowcy odkryją, w jaki sposób pokonać
chemiczne uzależnienie od nikotyny, wysychający popyt postawi firmy tytoniowe
w beznadziejnej sytuacji finansowej.
Jeszcze wyższe szacunki przedstawia American Cancer Society oraz World Lung Foundation,
mówiąc o blisko sześciu milionach zgonów z przyczyn związanych z paleniem tytoniu
(The Tobacco Atlas, 2009). Trudno zatem nie zgodzić się ze stwierdzeniem, że przemysł
tytoniowy nie należy do branż przyjaznych społeczeństwu. Co więcej, ten sam raport szacuje
także koszty globalnej walki ze skutkami chorób związanych z paleniem tytoniu na blisko
500 miliardów USD rocznie zaznaczając przy tym, że w przyszłych latach należy oczekiwać
dalszego wzrostu tej kwoty. O ile społeczna dezaprobata dla wyrobów tytoniowych zyskuje
na sile, o tyle brak świetlanej przyszłości dla przemysłu tytoniowego na świecie nie oznacza
wcale braku możliwości zarobienia dobrych pieniędzy na krótkoterminowej inwestycji
w akcje spółek z tej branży. Nie powinno zatem dziwić, że dokładnie w ten sposób postępuje
większość dzisiejszych inwestorów, co potwierdza średni czas trwania inwestycji w akcje na
giełdzie nowojorskiej pod koniec 2009 r., który wynosił około sześciu miesięcy (SG Cross
Asset Research, 18 czerwca 2009 r.). Tak krótkoterminowa inwestycja, lub jak wolą niektórzy
– gra, daleka jest bowiem od jakiegokolwiek uwzględniania społecznej szkodliwości
działalności firm np. produkujących wyroby tytoniowe.
Rynek kłamstwo ci powie
W sytuacji, gdy horyzont inwestycyjny ulega tak znacznemu skróceniu, inwestowanie
zaczyna sprowadzać się do selekcji niewielkiego podzbioru spółek, które pozwolą
z większym prawdopodobieństwem uzyskać wyższą od rynkowej stopę zwrotu
w wymaganym czasie. To właśnie dlatego ludzie zajmujący się tematyką SRI muszą w końcu
dostrzec, jak niewiele jest osób skłonnych zrezygnować z zysku, nawet za cenę postępowania
niezgodnego ze społecznym interesem. Na szczęście w okresie kryzysu finansowego
przeprowadzono wiele badań pozwalających dostrzec związek pomiędzy społeczną
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
31
odpowiedzialnością a osiąganym rezultatem inwestycji. Część z nich odwołuje się do
doktryny utylitaryzmu, dostrzegając koncepcję maksymalizacji użyteczności z danej
inwestycji jako kryterium selekcji spółek do portfela. Innymi słowy – badania te wskazują na
to, że inwestorzy uzależniają swoje decyzje przede wszystkim od relacji oczekiwanej stopy
zwrotu do ryzyka, jakie niesie ze sobą owa inwestycja, w mniejszym zaś stopniu kierując się
jej społecznym wymiarem. Zasada jest prosta – w sytuacji, gdy inwestor ma do wyboru dwie
inwestycje, których oczekiwane stopy zwrotu oszacował na podobnym poziomie, preferuje on
tę o niższym ryzyku. Z drugiej strony, widząc inwestycje o zbliżonym poziomie ryzyka stara
się wybierać tę, która może przynieść maksymalny zysk w możliwie krótkim horyzoncie.
Wśród badań, które dostarczają liczbowych dowodów przewagi SRI nad tradycyjnym
podejściem do inwestycji, można wyróżnić trzy podstawowe nurty:
1) porównane wyników funduszy SRI z funduszami niestosującymi analizy czynników
ESG jako kryterium doboru spółek do portfela,
2) porównanie wyników funduszy SRI z indeksami szerokiego rynku,
3) porównanie stóp zwrotu z portfeli spółek uznanych za odpowiedzialne społecznie
(wchodzących w skład indeksów rankingów lub SRI ) z indeksami szerokiego rynku
typu S&P500.
Porównanie wyników funduszów SRI z benchmarkiem Przegląd literatury skłania do stwierdzenia, że fundusze typu SRI mogą osiągać stopy zwrotu
lepsze lub przynajmniej zbliżone do ich tradycyjnych odpowiedników. Przykładowo Olaf
Weber i in. (2010), analizując wyniki funduszy SRI, doszli do wniosków, że wybrane
fundusze inwestujące w spółki odpowiedzialne społecznie osiągały stopy zwrotu istotnie
wyższe od indeksu MSCI World Index, podczas całego okresu badania (grudzień 2001 r. –
czerwiec 2009 r.), a więc zarówno w okresie hossy, jak i bessy na rynkach akcji. Do
podobnych wniosków prowadzi badanie, które przeprowadzili Luc Renneboog i in. (2007).
Podkreślają oni, że choć otrzymane rezultaty nie są jednoznacznym dowodem na istnienie
tzw. efektu smart money wśród funduszy SRI, to występowanie pozytywnej zależności
pomiędzy stopą zwrotu z funduszu a liczbą kryteriów ESG, którymi dany fundusz posługiwał
się podczas selekcji spółek, wspiera hipotezę o dostarczaniu przez tego typu screening
istotnych informacji w procesie inwestycyjnym.
Taki sposób prezentacji przewag odpowiedzialnego inwestowania nasuwa jednak więcej
pytań, niż dostarcza odpowiedzi. Pierwszym z nich jest sposób kwalifikacji funduszy do
grupy SRI i wyodrębnienia ich spośród tych, które w swojej polityce nie posiadają znamion
zasad odpowiedzialnego inwestowania. Brak wyraźnego podziału rynku funduszy na dwie
rozłączne grupy powoduje, że z wielu badań wyklucza się fundusze, które nie deklarują się
jako odpowiedzialne, choć spełniają główne kryteria takiej kwalifikacji. Taki stan rzeczy
powoduje różnice w wynikach i wnioskach badań pomimo wykorzystania tej samej próby
i analogicznego okresu analizy, co nie pozwala na kategoryczne stwierdzenie występowania
korzyści z uwzględniania przez fundusz zasad SRI w polityce inwestycyjnej, czy to w postaci
zwiększenia stopy zwrotu, czy też obniżenia ryzyka inwestycji.
Praktycznie nawet, gdy dokonamy wyodrębnienia funduszy odpowiedzialnych, uzyskana
przez nas grupa nie będzie wystarczająco jednorodna do prowadzenia porównań. Fundusze
o zbliżonej strategii inwestycyjnej potrafią istotnie różnić się między sobą pod kątem
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
32
screeningów stosowanych w wyborze spółek oraz sposobu wykorzystania informacji z nich
płynących. Przykładowo niektóre fundusze akcyjne preferują growth stocks niż value stocks,
małe spółki zamiast tzw. blue-chipów, konstruują portfele odznaczające się wysokim
rozproszeniem lub skoncentrowane, dobrze zdywersyfikowane albo przeważone w kierunku
jednego sektora itd.
Innym mankamentem takiego podejścia jest przyjęty okres badania. W literaturze postuluje
się wykorzystywanie możliwie długiego horyzontu do porównania funduszy, przy czym takie
podejście, choć w założeniu słuszne, zwiększa ryzyko braku porównywalności danych
w przypadku zmiany osoby zarządzającego w analizowanym funduszu. Z drugiej strony, zbyt
krótki horyzont badawczy narażony jest na zarzut manipulacji, gdyż nawet fundusze
mieszczące się w dolnym decylu długookresowych stóp zwrotu miewają przebłyski
świetności, w których istotnie przewyższają przypisany im benchmark.
W końcu indeksy są portfelami pasywnymi i mogą być stosowane do oceny, czy osoba
zarządzającego funduszem wnosi wartość dodaną, czy nie. Dlatego właśnie znakomita
większość krytyków koncepcji SRI lepsze od średniej rynkowej wyniki funduszy SRI
tłumaczy doświadczeniem i umiejętnościami zarządzającego, marginalizując etyczny wymiar
selekcji spółek. Trudno polemizować z tym argumentem, gdyż jak wiadomo, inwestowanie
nie sprowadza się jedynie do wyboru podmiotów, ale wymaga również odpowiedniego
timingu. Wysoka amplituda wahań cen aktywów w ostatnich latach najlepiej uzmysławia ten
fakt. Wzrosty lub spadki rzędu kilkudziesięciu procent w skali jednego roku nie należą
ostatnio do rzadkości, co jeszcze bardziej warunkuje wynik od momentu podjęcia decyzji
inwestycyjnej.
Obserwowana zmienność na rynkach kapitałowych poddaje ciężkiej próbie cierpliwość
inwestorów, zwłaszcza inwestujących w jednostki funduszy inwestycyjnych. Widać to
wyraźnie w badaniach implikowanego okresu inwestycyjnego (ang. implied holding period)
na rynku amerykańskim, który systematycznie ulegał skróceniu z 4,4 roku w 2005 r. do
2,9 roku odnotowanych na koniec 2008 r. (Financial Research Corporation, 2010).
Wykres 1: Wartości absolutne tygodniowych stóp zwrotu dla indeksu S&P500
0,0
5,0
10,0
15,0
20,0
sty
28
sty
31
sty
34
sty
37
sty
40
sty
43
sty
46
sty
49
sty
52
sty
55
sty
58
sty
61
sty
64
sty
67
sty
70
sty
73
sty
76
sty
79
sty
82
sty
85
sty
88
sty
91
sty
94
sty
97
sty
00
sty
03
sty
06
sty
09
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
33
Dostrzega to również Danyelle Guyatt (2005, s. 141), która w swojej pracy dotyczącej
podejścia inwestorów instytucjonalnych do SRI za jeden z głównych powodów ograniczenia
popularności SRI wśród zarządzających wymienia tendencję do skracania horyzontu analizy
oraz inwestycji (ang. short-termism). Odnosi się do sytuacji, kiedy zarządzający w sposób
przesadny skupiają się na przewidywaniu niedalekiej przyszłości, odchodząc od budowania
długoterminowych prognoz i scenariuszy dla czynionych inwestycji. W ten sposób
podejmowane decyzje inwestycyjne ograniczają się do ciągłej walki z benchmarkiem,
pomijając ich długofalowe skutki, a celem takiego podejścia jest maksymalne odchylenie
in plus od rezultatów osiąganych przez wspomniany benchmark. Z punktu widzenia
zarządzającego funduszem, podążanie ścieżką długofalowych inwestycji jest bardziej
ryzykowne, gdyż popełnienie błędu (nawet skutkującego jedynie krótkookresowym spadkiem
wartości aktywów) stwarza wysokie prawdopodobieństwo „ukarania” takiego zarządzającego
przez rynek. Ta „psychologiczna bariera” stwarza nie lada problem nie tylko dla funduszy
typu SRI, lecz dla wszystkich podmiotów działających na rynku, wysoki poziom wskaźnika
umorzeń utrudnia bowiem zdolność funduszy do realizacji jakiejkolwiek długofalowej
strategii inwestycyjnej, wymuszając na zarządzających kierowanie się maksymalizacją
wyników krótkookresowych. Stąd tak istotne dla realizacji strategii i osiąganych wyników
funduszy typu SRI jest uzyskiwanie przez nie niższego wskaźnika umorzenia w porównaniu
z tradycyjnymi funduszami.
Porównanie wyników indeksów SRI z indeksami szerokiego rynku Brak jednoznacznych dowodów na to, że osiąganie przez część funduszy SRI lepszych od
benchmarku długookresowych stóp zwrotu w większym stopniu wiąże się z przyjętą przez nie
polityką inwestycyjną niż umiejętnościami zarządzającego, skłania do porzucenia tego typu
analiz na rzecz porównywania portfeli pasywnych, przykładowo indeksów. Takie podejście
pokazuje, w jakim stopniu kryteria ESG mogą przyczynić się do rozszerzenia tradycyjnego,
opartego na analizie relacji ryzyko/zysk, podejścia do selekcji spółek o etyczny wymiar
inwestycji. Jednym z najczęściej przedstawianych indeksów SRI jest FTSE KLD 400 Social
Index. Ten ważony kapitalizacją indeks amerykańskich spółek został wprowadzony w maju
1990 r., stając się pierwszym benchmarkiem zbudowanym w oparciu o kryteria
środowiskowe, społeczne i ładu korporacyjnego (ESG). Swoją popularność w kręgach
biznesowych zawdzięcza on nie tylko długiej historii notowań, ale przede wszystkim
osiąganym rezultatom istotnie przekraczającym stopy zwrotu z indeksu S&P500 (wykres 2).
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
34
Wykres 2: Porównanie kształtowania się stóp zwrotu z indeksu S&P500, KLD400 oraz
akcji spółki BP notowanych na rynku amerykańskim
0
100
200
300
400
500
600
maj 90
maj 91
maj 92
maj 93
maj 94
maj 95
maj 96
maj 97
maj 98
maj 99
maj 00
maj 01
maj 02
maj 03
maj 04
maj 05
maj 06
maj 07
maj 08
maj 09
maj 10
BP US
Indeks S&P500
Indeks KLD400
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Chociaż na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat FTSE KLD 400 Social Index w znaczny
sposób pobił wynik osiągnięty przez indeks S&P500, przynosząc rocznie stopę zwrotu
wyższą średnio o 0,6 punktu procentowego, jego współczynnik beta jest niemal równy
jedności. Jest to możliwe dzięki asymetrycznemu rozkładowi stóp zwrotu i mniejszej
negatywnej zmienności tygodniowych stóp zwrotu, co przełożyło się na niższy poziom bety
spadków (ang. downside beta). Powodem umieszczenia w powyższej analizie wyniku
osiągniętego przez BP jest fakt, że w analogicznym okresie ta być może najbardziej
krytykowana obecnie na świecie spółka osiągnęła znacząco niższy poziom bety spadków
(bazując na tygodniowych logarytmicznych stopach zwrotu z NYSE oraz podejściu
zaproponowanych przez J. Estrada, DβE = 0,88). Czy zatem inwestorzy i analitycy nie byli
w stanie poprawnie oszacować ryzyka związanego z poszukiwawczą częścią biznesu BP?
Od czasu eksplozji platformy wiertniczej Deepwater Horizon spółka nie tylko straciła połowę
swojej wartości rynkowej, ale również stała się wrogiem publicznym numer jeden w całej
Ameryce. W trybie nadzwyczajnej korekty usunięto ją z indeksu Dow Jones Sustainability
(DJSI), a rating został obniżony przez wiele instytucji w tym przez Vigeo, największego
europejskiego dostarczyciela pozafinansowych analiz. W uzasadnieniu agencja ta
zakwestionowała skuteczność systemu audytu wewnętrznego oraz monitorowania przez
zarząd BP ryzyk środowiskowych i społecznych, jakie niosło ze sobą funkcjonowanie firmy
(notatka prasowa, 22 czerwca 2010 r.).
Szacunki analityków dotyczące całkowitego kosztu katastrofy w Zatoce Meksykańskiej
mieszczą się w przedziale od 29 do 63 miliardów USD, przy czym liczby te nie uwzględniają
kosztu utraty reputacji przez brytyjskiego giganta naftowego. Doprowadziło to do sytuacji,
w której organizacje typu Public Citizen zaczęły namawiać konsumentów, aby ci bojkotowali
stacje paliwowe z szyldem BP, a założona na Facebooku grupa „Boycott BP”
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
35
w błyskawicznym tempie zyskała ponad 800 tysięcy zwolenników, zanim została usunięta
przez administratorów portalu. Działania te są o tyle problematyczne, że zamiast uderzać
w koncern, niszczą drobnych przedsiębiorców, gdyż stacje te najczęściej prowadzone są
w formie niewielkich rodzinnych biznesów. Paradoksalnie to właśnie w interesie
Amerykanów jest ochrona BP przed możliwą upadłością. Dlaczego? Po pierwsze, sytuacja
finansowa spółki jest obecnie wystarczająco silna, aby zmierzyć się z rozmiarem katastrofy
(w bilansie za 2009 r. spółka wykazała 25,1 miliardów USD zysku przed opodatkowaniem
i ponad 8,3 miliarda USD w gotówce i jej ekwiwalentach). W końcu, jeśli BP przez lata
zaliczana była do wąskiego grona spółek o najwyższych standardach środowiskowych
i społecznych, dlaczego nie dać jej szansy udowodnić, że ocena ta nie była błędna?
W wypadku ogłoszenia bankructwa przez BP amerykańscy podatnicy ucierpią podwójnie –
zostaną zmuszeni do pokrycia kosztów naprawy szkód spowodowanych wyciekiem ropy
z Deepwater Horizont, a także doznają dotkliwych strat w wartości ich pracowniczych planów
emerytalnych. W czasach wysokich deficytów budżetowych i konieczności ograniczania
wydatków rządowych takie działanie dopiero byłoby nieodpowiedzialne społecznie.
Choć nie ulega wątpliwości, że indeksy typu SRI mogą dostarczać ponadprzeciętnych stóp
zwrotu w porównaniu z szerokim rynkiem, podaje się w wątpliwość wykorzystywanie ich
jako miar przewagi odpowiedzialnego inwestowania nad tradycyjnym podejściem, głównie ze
względu na liczbę spółek tworzących taki indeks (przykładowo FTSE KLD 400 Social Index
odzwierciedla zachowanie czterystu amerykańskich podmiotów). Podczas gdy zalecana przez
literaturę tematu liczba spółek w portfelu inwestorów indywidualnych mieści się w przedziale
od 20 do 30, by nie doprowadzić do nadmiernych kosztów zarządzania portfelem inwestorzy,
chcąc odwzorować zachowanie takiego indeksu, zmuszeni są do wyboru jedynie niewielkiego
podzbioru spółek wchodzących w jego skład, narażając inwestycję na straty wynikające
z błędnego przyjęcia (lub odrzucenia) niektórych spółek. Sprawia to, że nie są oni w stanie
w pełni wykorzystywać wartości dostarczanych przez indeksy SRI. Przypadek BP jest tego
najlepszym dowodem, gdyż uzmysławia, jak niedoskonała może być selekcja spółek
w oparciu o kryteria ESG. Właściwa konstrukcja portfela powinna jednak chronić jego
wartość przed nadmiernymi negatywnymi wahaniami, czego empiryczny dowód znajduje się
w następnej części artykułu.
Przewaga SRI nad tradycyjnym podejściem – dowód nie wprost
Czy zatem Warren Buffett okazał się zbytnim optymistą, mówiąc, że czas jest
sprzymierzeńcem wspaniałej firmy, lecz wrogiem dla przeciętnej? Innymi słowy, czy
stosowanie kryteriów ESG w selekcji spółek dostarcza istotnych przewag nad tradycyjnym
podejściem w procesie szacowania relacji ryzyka i oczekiwanej stopy zwrotu z inwestycji?
Aby to zbadać poddano analizie zdolność do kreowania wartości przez spółki uznane za
odpowiedzialne na tle szerokiego rynku.
Istnienie pozytywnej zależności pomiędzy rentownością spółki a jej wyceną oznacza,
że trwały wzrost ekonomicznej wartości dodanej (ang. Economic Value Addend, EVA)
powinien wpływać na wzrost dochodów uzyskiwanych przez akcjonariuszy, a spółki
osiągające istotnie wyższą rentowność kapitałów własnych powinny być preferowane przez
inwestorów na rynku kapitałowym. Uzyskiwanie istotnie wyższych i stabilnych wyników
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
36
finansowych przez spółki wybrane metodą selekcji pozytywnej (np. poprzez dobór spółek
zajmujących czołowe lokaty w rankingach społecznych), pozwoli na stwierdzenie, że SRI nie
tylko nie powoduje utraty zysków przez inwestorów, ale może prowadzić do ich istotnego
wzrostu i stabilizacji w czasie.
Twierdzenie to oparte jest na założeniu, że odpowiedzialność społeczna spółki jest integralną
częścią długofalowej strategii firmy. Jej realizacja pozwala spółce na zwiększenie stabilności
przepływów pieniężnych z działalności operacyjnej w wyniku utrzymania wysokiego
standardu w relacjach z klientami i dostawcami oraz silnych związków ze społecznością.
To zaś pozytywnie wpływa na uzyskiwane wyniki finansowe oraz pozycję konkurencyjną
i zwiększa umiejętność i elastyczność zarządzania w sytuacjach kryzysowych. Taki stan
rzeczy podnosi poziom zaufania do spółki, ułatwiając jej dostęp do zewnętrznego
finansowania stosunkowo niskim kosztem, co pozytywnie wpływa na bieżącą wartość
planowanych przyszłych przepływów pieniężnych, a zatem i wartość firmy. I choć część tych
działań niesie ze sobą konieczność ponoszenia pewnych nakładów finansowych, co zmniejsza
przepływy pieniężne w początkowych okresach inwestycji w porównaniu z firmami, które
takich działań nie podjęły, w długim horyzoncie realizowana strategia wpływa na wzrost
wartości przedsiębiorstwa i przynosi wymierne korzyści dla jej właścicieli. Stąd tak istotne
jest zrozumienie zależności pomiędzy efektywnością a horyzontem inwestycji
odpowiedzialnych społecznie.
Zatem rozszerzając poprzednią definicję SRI, inwestorzy poszukują przedsiębiorstw, które nie
tylko utrzymują dobre relacje z klientami i dostawcami oraz silny związek ze społecznością
lokalną i pracownikami, ale jednocześnie poprzez wysokie standardy zarządzania są w stanie
sprostać tradycyjnym wyzwaniom biznesowym. Oznacza to, że kryteria odpowiedzialnego
inwestowania mogą stać się narzędziem do selekcji spółek stabilnych finansowo także dla
tych inwestorów, którzy przyznają wyższy priorytet finansowo mierzalnym aspektom
funkcjonowania spółki.
Odpowiedzialność prowadzi do zysków
W dalszej części pracy poddano analizie spółki uznawane za odpowiedzialne społecznie pod
kątem ich rentowności. W badaniu przyjęto założenie, że relacja oczekiwanej stopy zwrotu do
ryzyka z inwestycji w akcje spółki jest bardziej korzystna dla spółek stabilnych finansowo,
zdolnych do generowania wysokich dodatnich przepływów pieniężnych. Założenie to
powstało na bazie obserwacji relacji pomiędzy średnim poziomem rentowności kapitałów
własnych spółek (ROE) oraz urocznioną stopą zwrotu z inwestycji w ich akcje (TSR)
w analogicznym okresie (wykres 3). Badaniu poddano amerykańskie spółki notowane na
NYSE, NASDAQ oraz AMEX w sposób nieprzerwany w okresie ostatnich 10 lat. Ze względu
na asymptotyczny rozkład wartości ROE próbę ograniczono do 90% środkowych obserwacji,
odrzucając po 5% skrajnych wartości po obu stronach rozkładu.
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
37
Wykres 3: Zależność pomiędzy TSR a średnim poziomem ROE amerykańskich spółek
w latach 2000–2009
y = 0,50x + 4,08
R2 = 0,39
-40
-30
-20
-10
0
10
20
30
40
-40 -35 -30 -25 -20 -15 -10 -5 0 5 10 15 20 25 30 35 40 45 50
Stopa zwrotu z inwestycji w akcje (uroczniona)
Sto
pa z
wro
tu z
kapitału
wła
snego (
RO
E)
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Powyższy wykres świadczy o występowaniu statystycznie istotnej liniowej zależności
(Pearson = +0,622) pomiędzy średnim poziomem ROE dla danej spółki a urocznioną stopą
zwrotu z inwestycji z jej akcje. Punkt przecięcia równania regresji z osią OY ma wartość
większą od zera (+4,08) można interpretować jako minimalną stopę zwrotu z kapitału
własnego spółki wymaganą przez rynek w badanym okresie. Dodatni znak przy parametrze
kierunkowym równania pozwala wnioskować, że spółki o wysokiej rentowności kapitałów
własnych dostarczają właścicielom wyższe stopy zwrotu w długim horyzoncie. Co więcej,
wykres 4 wskazuje na istnienie zależności pomiędzy stabilnością poziomu ROE w czasie
a kształtowaniem się kursu akcji spółki mierzonego za pomocą urocznionej stopy zwrotu.
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
38
Wykres 4: Zależność pomiędzy TSR, a zmiennością w czasie ROE amerykańskich
spółek w latach 2000–2009
0
10
20
30
40
50
60
-40 -35 -30 -25 -20 -15 -10 -5 0 5 10 15 20 25 30 35 40 45 50
Stopa zwrotu z inwestycji w akcje (uroczniona)
Od
chyle
nie
sta
ndard
ow
e R
OE
dla
sp
ółk
i w
badanym
okre
sie
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Dlatego kolejnym etapem badania było sprawdzenie, czy spółki uznane za odpowiedzialne
społecznie charakteryzuje istotnie lepsza rentowność na tle pozostałych spółek z rynku
amerykańskiego. W celu sprawdzenia tej hipotezy wykorzystano test równości wartości
oczekiwanych. Niewielka liczebność spółek amerykańskich wchodzących w skład rankingu
Global 100 (zwykle od 15 do 20) oraz istotne różnice w rozkładach porównywanych prób
skutkowały koniecznością wykorzystania statystyki t-studenta, opisanej wzorem:
21
22
21
21)N,(
NN
ss
xxt ,
(1)
gdzie: 1x = średnia obliczona dla amerykańskich spółek
z rankingu Global 100,
2x
= średnia obliczona dla pozostałych spółek z rynku,
21s =
wariancja obliczona dla amerykańskich spółek
z rankingu Global 100,
22s = wariancja obliczona dla pozostałych spółek z rynku,
N1 = liczebność spółek amerykańskich z rankingu
Global 100,
N2 = liczebność pozostałych spółek z rynku,
N = przybliżenie efektywnej liczby stopni swobody,
α = poziom istotności.
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
39
Hipoteza zerowa i alternatywna miały postać:
H0 : µ1 = µ2,
H1 : µ1 > µ2.
Aby zapewnić przejrzystość procesu selekcji podmiotów, jako kryterium uznania spółki za
odpowiedzialną uznano przynależność do listy Global 100. Celem tego rankingu jest
wyróżnienie przedsiębiorstw o najwyższych standardach zarządzania zagadnieniami
środowiskowymi, społecznymi i ładu korporacyjnego. Ranking jest dziełem Corporate
Knights Research Group (CKRG) – sygnatariusza Zasady Odpowiedzialnego Inwestowania
(ang. United National Principles for Responsible Investment, UNPRI), powstałym przy
współpracy z Inflection Point Capital Management oraz zespołu eksperckiego Global 100,
w skład którego wchodzą eksperci z obszarów zarówno zrównoważonego rozwoju, jak
i finansów. Ostateczny ranking powstaje poprzez wybór najlepszych podmiotów
z analizowanych sektorów, odzwierciedlając udziały poszczególnych branż w indeksie MSCI
All Country World Index. Tak skonstruowana lista Global 100 ogłaszana jest corocznie na
Światowym Forum Gospodarczym w Davos (www.global100.org).
Aby dostarczyć możliwie wiarygodne wyniki badań, zdecydowano się wykorzystać do badań
ranking Global 100 z 2005 r. Taki wybór dostarcza wystarczająco liczną grupę spółek do
porównań oraz odpowiedni, piętnastoletni okres analizy, który podzielono na trzy równe
podokresy: I – 1995–1999, II – 2000–2004, III – 2005–2009. Podział ten miał na celu:
1) zbadanie wpływu zarządzania czynnikami ESG na rentowność spółki w kolejnych
podokresach,
2) zbadanie wpływu kwalifikacja do rankingu Global 100 na późniejsze wskaźniki
finansowe spółek.
Wykres 5: Histogram średniego poziomu ROE amerykańskich spółek w badanym
okresie (przed i po odrzuceniu wartości skrajnych)
0
50
100
150
200
250
pon
iżej -2
7,0
%
od -
27
,0%
do -
25,5
%
od -
25
,5%
do -
24,0
%
od -
24
,0%
do -
22,5
%
od -
22
,5%
do -
21,0
%
od -
21
,0%
do -
19,5
%
od -
19
,5%
do -
18,0
%
od -
18
,0%
do -
16,5
%
od -
16
,5%
do -
15,0
%
od -
15
,0%
do -
13,5
%
od -
13
,5%
do -
12,0
%
od
-1
2%
do -
10
,5%
od -
10,5
% d
o -
9,0
%
od -
9,0
% d
o -
7,5
%
od -
7,5
% d
o -
6,0
%
od -
6,0
% d
o -
4,5
%
od -
4,5
% d
o -
3,0
%
od -
3,0
% d
o -
1,5
%
od -
1,5
% d
o 0
,0%
od 0
,0%
do
1,5
%
od 1
,5%
do
3,0
%
od 3
,0%
do
4,5
%
od 4
,5%
do
6,0
%
od 6
,0%
do
7,5
%
od 7
,5%
do
9,0
%
od 9
,0%
do
10
,5%
od
10
,5%
do 1
2,0
%
od
12
,0%
do 1
3,5
%
od
13
,5%
do 1
5,0
%
od
15
,0%
do 1
6,5
%
od
16
,5%
do 1
8,0
%
od
18
,0%
do 1
9,5
%
od
19
,5%
do 2
1,0
%
od
21
,0%
do 2
2,5
%
od
22
,5%
do 2
4,0
%
od
24
,0%
do 2
5,5
%
od
25
,5%
do 2
7,0
%
po
wyżej 27
,0%
Obserwacje wykluczone z dalszej analizy
80 procent rozkładu ROE dla amerykańskich spółek
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
40
W porównaniu z grupą spółek przedstawionych na wykresie 3, z dalszych badań wykluczono
kolejne 10% najgorszych pod względem średniego poziomu ROE podmiotów, uznając je za
spółki o charakterze spekulacyjnym. Taki zabieg nie tylko pozwolił wyeliminować gruby
lewy ogon rozkładu, jaki pozostał mimo wcześniejszego odrzucenia 5% najgorszych spółek
pod względem zadanego kryterium, ale także przyczynił się do wzrostu wartości oczekiwanej,
będącej odniesieniem dla grupy spółek z rankingu Global 100 (wykres 5).
Analizie poddano następujące wskaźniki:
1) stopę zwrotu z aktywów (ang. Return On Assets based on bottom EPS, ROA) –
obliczaną jako wynik netto z ostatnich dwunastu miesięcy podzielony przez średni
poziom aktywów spółki,
2) stopę zwrotu z kapitałów własnych (ang. Return on Common Equity, ROE) –
obliczaną jako wynik netto z ostatnich dwunastu miesięcy podzielony przez średni
poziom kapitałów własnych spółki,
3) stopę zwrotu z zainwestowanego kapitału (ang. Return On Invested Capital, ROIC) –
która wskazuje na to jak efektywnie podmiot wykorzystuje posiadane źródła
kapitałów (kapitał własny i dług netto) zaangażowane w jego działalność operacyjną.
Obliczany jest jako nielewarowany zysk operacyjny netto po opodatkowaniu,
podzielony przez średni poziom zainwestowanych kapitałów.
Poprzez pojęcie „średni poziom” rozumie się średnią z bilansu otwarcia i zamknięcia
sprawozdania za dany rok. ROIC nie jest wyliczany w sytuacji, gdy średni poziom
zainwestowanego kapitału przyjmuje wartość mniejszą od zera.
Tabela 1: Porównanie rentowności amerykańskich spółek w latach 1995–2009
t0 = 2005 średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05)
t - 10 Global 100 8,42 5,59 0,020 21,43 9,06 0,001 14,66 8,46 0,034
(1995-99) 80 proc. Rynku 5,14 4,33 12,94 6,43 10,16 4,55
t - 5 Global 100 5,69 4,85 0,007 17,09 12,80 0,005 11,30 7,21 0,076
(2000-04) 80 proc. Rynku 2,67 4,75 8,73 7,59 8,47 4,30
t + 5 Global 100 6,91 5,51 0,004 18,41 10,67 0,000 13,48 6,15 0,027
(2005-09) 80 proc. Rynku 3,17 4,78 8,31 8,72 9,97 5,41
ROA on bottom EPS Return On Common Equity Return On Invested Capital
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Stosunkowo niewielka liczba spółek amerykańskich w składzie rankingu Global 100
(dwadzieścia podmiotów) nie pozwala na porównanie ich pod kątem rentowności aktywów ze
średnią wartością ROA dla poszczególnych sektorów na całym rynku. Można jedynie
zaznaczyć, że portfel złożony z takich spółek odznaczał się istotnie wyższym poziomem ROE
niż przeciętny poziom pozostałych analizowanych spółek w całym okresie badania.
Wskaźnikiem, który nie budzi już zastrzeżeń przy porównywaniu spółek z innych branż jest
ROE. Jego średni poziom dla spółek o najwyższych standardach środowiskowych
i społecznych był zdecydowanie (bo niemal dwukrotnie) wyższy we wszystkich trzech
podokresach badania. Jedyną zmienną, dla której poziom istotności różnicy był poniżej
wartości granicznej był ROIC, przy czym dotyczyło to wyłącznie pojedynczego podokresu
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
41
(lata 2000–2004) i było konsekwencją stosunkowo wysokiego zróżnicowania wartości tego
parametru w grupie spółek z indeksu Global 100. Warty podkreślenia jest fakt uzyskania
przez spółki o najwyższym poziomie zrównoważonego rozwoju wyższej rentowności
w latach obejmujących kryzys finansowy (2005–2009) niż w okresie go poprzedzającym
(2000–2004) na poziomie wszystkich analizowanych miar. Przykładowo średni poziom
rentowności kapitałów własnych wśród amerykańskich podmiotów z rankingu Global 100
wyniósł 18,41% wobec 8,31% dla pozostałych spółek poddanych analizie. Rezultaty badań
wspierają zatem hipotezę, że wykorzystywanie selekcji pozytywnej w oparciu o kryteria ESG
pomaga inwestorom wyłonić silne finansowo i dobrze zarządzane spółki, zdolne do
utrzymywania wysokiej rentowności nawet w okresie dekoniunktury na rynkach.
Analizując przyczyny wyższych rentowności uzyskiwanych przez spółki uznane
za odpowiedzialne społecznie, postanowiono zbadać następujące wskaźniki finansowe:
1) marżę operacyjną (ang. Operating Margin) – obliczaną jako wynik netto z ostatnich
dwunastu miesięcy podzielony przez sumę przychodów ze sprzedaży w tymże okresie,
2) marżę EBITDA (ang. EBITDA Margin) – obliczaną jako EBITDA z ostatnich
dwunastu miesięcy podzielony przez sumę przychodów ze sprzedaży w tymże okresie.
Tabela 2: Porównanie marż oraz stóp dywidendy uzyskiwanych przez amerykańskie
spółki w latach 1995–2009
t0 = 2005 średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05)
t - 10 Global 100 17,72 8,76 0,065 24,68 11,19 0,003 2,07 0,89 0,077
(1995-99) 80 proc. Rynku 14,41 10,82 15,83 9,96 1,74 1,60
t - 5 Global 100 14,73 9,64 0,236 21,65 10,60 0,008 2,28 1,28 0,000
(2000-04) 80 proc. Rynku 13,09 12,35 14,89 11,44 0,93 1,32
t + 5 Global 100 13,80 7,19 0,205 19,73 8,97 0,050 2,63 1,65 0,001
(2005-09) 80 proc. Rynku 12,44 10,60 16,12 11,90 1,31 1,78
Operating margin EBITDA margin Dividend Yield
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Choć różnice struktury kosztów pomiędzy sektorami nie pozwalają na międzybranżowe
porównywanie osiąganych przez spółki marż, to warto zwrócić uwagę na jeden fakt.
W przeciwieństwie do marż operacyjnych, uwzględnienie w wyliczeniach amortyzacji
poprawia wartość współczynników istotności różnic pomiędzy średnim poziomem marży
EBITDA amerykańskich podmiotów z listy Global 100 a pozostałymi spółkami poddanymi
analizie. Wiedząc, że amortyzacja jest kosztem uzyskania przychodu, wyższe odpisy
amortyzacyjne skutkują niższym dochodem do opodatkowania, a w konsekwencji prowadzą
do zmniejszenia wypływu pieniędzy związanego z płatnością podatku dochodowego.
Tak poczyniona optymalizacja podatkowa pozytywnie wpływa na wysokość przepływów
pieniężnych dla właścicieli, a zatem i wycenę spółki.
Trzecia część tabeli 2 zawiera średnie wartości stopy dywidendy dla spółek z rankingu
Global 100 na tle całego rynku. W okresie ostatnich pięciu lat średni poziom stopy dywidendy
spółek uznanych za odpowiedzialne społecznie wyniósł 2,63% wobec 1,31% dla pozostałych
badanych podmiotów i warto podkreślić, że była to wartość zbliżona do rocznej rentowności
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
42
amerykańskich bonów skarbowych w analogicznym okresie (2,85%). Godne podkreślenia jest
to, że z biegiem czasu przewaga ta staje się coraz istotniejsza i wynosi obecnie 1,32 punktu
procentowego, co powinno zwrócić uwagę inwestorów długoterminowych, zwłaszcza
funduszy inwestycyjnych i emerytalnych (stan na koniec lipca 2010 r.).
Ciekawie wygląda zestawienie spółek włączonych do rankingu Global 100 (In) oraz z niego
usuniętych (Out) podczas rewizji w 2006 r. (tabela 3). Okazuje się, że nowe spółki nie tylko
odznaczały się wysokim poziomem odpowiedzialności społecznej, ale także wyższą
rentownością w porównaniu ze spółkami, które straciły miejsce w indeksie. Mimo że różnice
te nie były statystycznie istotne, głównie ze względu na niewielką liczebność próby, warto
zwrócić uwagę na fakt, że wartości te w większości mieściły się w górnych obszarach
rozkładów (90 percentyl i wyżej). Nie zaobserwowano za to występowania efektu włączenia
lub wykluczenia spółki z rankingu Global 100. Brak statystycznie istotnych różnic pomiędzy
średnią rentownością spółek w okresie pięciu lat przed i czterech lat po rewizji indeksu
w 2006 r. wskazuje na dokonywanie zmian w indeksie poprzez zastępowanie spółek dobrych
jeszcze lepszymi, co potwierdza brak istotnego pogorszenia się rentowność spółek
opuszczających zestawienie.
Tabela 3: Porównanie rentowności amerykańskich spółek włączonych i usuniętych
z rankingu Global 100 spółek w 2006 r.
t0 = 2006 średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05)
t - 10 In 11,09 5,09 0,323 26,64 9,10 0,438 15,57 7,45 0,425
(1996-00) Out 9,49 6,23 27,66 12,26 16,63 10,25
t - 5 In 10,64 5,59 0,153 22,82 6,56 0,456 15,44 7,64 0,332
(2001-05) Out 7,15 4,28 23,50 13,22 13,27 7,63
t + 4 In 8,37 7,03 0,388 18,42 11,68 0,481 22,30 2,06 0,081
(2006-09) Out 7,09 6,17 18,83 14,67 15,18 6,54
t0 = 2006 średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05) średnia odch.std. p (α=0,05)
In t - 5 10,64 5,59 0,317 22,82 6,56 0,274 15,44 7,64 0,103
t + 4 8,37 7,03 18,42 11,68 22,30 2,06
Out t - 5 7,15 4,28 0,491 23,50 13,22 0,277 13,27 7,63 0,337
t + 4 7,09 6,17 18,83 14,67 15,18 6,54
Return On Invested CapitalROA on bottom EPS Return On Common Equity
badanie efektu wejścia / wyjścia z rankingu Global 100 ( t0 = 2006 rok)
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Na zakończenie zaprezentowano wykres 6, który dostarcza namacalny dowód na to,
że selekcja spółek w oparciu o kryteria ESG pomaga uchronić inwestorów przed
spektakularnymi stratami w wartości portfela. Wykres ten przedstawia porównanie
kształtowania się stóp zwrotu indeksów S&P500 oraz KLD400 z portfelem spółek
amerykańskich z rankingu Global 100 z 2005 r. (Global 100 US). W analizowanym
pięcioletnim horyzoncie oba indeksy przyniosły stratę inwestorom, wobec skromnego,
ale jednak zysku 9,7% portfela Global 100 US.
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
43
Wykres 6: Porównanie kształtowania się stóp zwrotu z portfela Global 100 US oraz
indeksu S&P500 i KLD400
40
60
80
100
120
140
160
gru
04
mar
05
cze 0
5
wrz
05
gru
05
mar
06
cze 0
6
wrz
06
gru
06
mar
07
cze 0
7
wrz
07
gru
07
mar
08
cze 0
8
wrz
08
gru
08
mar
09
cze 0
9
wrz
09
gru
09
mar
10
Portfel Global 100 US
Indeks S&P500
Indeks KLD400
Źródło: Bloomberg, obliczenia własne
Konkluzje
Miernikiem efektywności inwestycji jest i pozostanie stopa zwrotu oraz towarzyszące jej
ryzyko, tak samo jak celem inwestowania jest i pozostanie zwiększanie wartości
zainwestowanego kapitału przy zachowaniu określonego poziomu ryzyka. Kwestia zysku jest
więc wpisana w definicję inwestowania, zaś lokowanie kapitału bez intencji jego pomnażania
przybiera formę filantropii. Idea społecznie odpowiedzialnego inwestowania nie może więc
przedkładać aspektów etycznych nad ekonomiczne, nawet w czasach, gdy określenia
„kapitalizm” lub „zysk” kojarzą się z „bezdusznymi korporacjami”, których działania godzą
w interes społeczny. Dlatego społecznie odpowiedzialny inwestor powinien przede wszystkim
być odpowiedzialny wobec siebie, decydując się na lokowanie swoich środków w inwestycje
o najwyższym prawdopodobieństwie dodatniej stopy zwrotu. Jak słusznie zauważył Milton
Friedman, to samo tyczy się przedsiębiorstw, a jedyną społeczną odpowiedzialnością biznesu
jest wykorzystywanie wszystkich dostępnych środków w sposób prowadzący do pomnażania
zysków. Cel ten może być osiągnięty jedynie poprzez umiejętne zarządzanie szeregiem ryzyk
związanych z funkcjonowaniem biznesu, a zatem taką alokację zasobów, która uwzględnienia
długofalowe skutki działalności danego przedsiębiorstwa.
Powyższe rozważania są tożsame z wnioskami zaprezentowanymi w niniejszej pracy.
Po pierwsze, literatura tematu w sposób przesadny akcentuje społeczne konsekwencje
odpowiedzialnych inwestycji, kładąc zbyt mały nacisk na ich finansową stronę. Taki sposób
prezentowania SRI może ograniczać zainteresowanie tematyką jedynie do ludzi
odzwierciedlających osobiste wartości w czynionych inwestycjach, stając się barierą
w rozszerzeniu tradycyjnego, opartego na analizie relacji ryzyko/zysk, podejścia do selekcji
spółek o etyczny wymiar inwestycji. Z drugiej zaś strony, wyniki badań przewagi funduszy
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
44
SRI nad tradycyjnym podejściem w kwestii uzyskiwanych stóp zwrotu podważane są głównie
ze względu na brak homogeniczności wśród funduszy SRI lub niewystarczająco długi
horyzont analizy.
Drugim spostrzeżeniem powyższych badań jest stwierdzenie statystycznie istotnej przewagi
w rentowności kapitałów własnych wśród spółek uznanych za odpowiedzialne społecznie
według rankingu Global 100. Stwarza to punkt wyjścia do badań kolejnych rankingów i list
spółek o wysokim standardzie czynników ESG, a zwłaszcza porównania ich z podmiotami
z tego samego sektora.
Podsumowując, wyniki przeprowadzonej analizy wskazują, że uzupełnienie analizy relacji
ryzyko/zysk o etyczny wymiar inwestycji powinno być pożądane przez inwestorów
poszukujących wysokich stóp zwrotu z inwestycji. Okazuje się bowiem, że wykorzystanie
pozytywnej selekcji w procesie doboru spółek do portfela pozwala na uzyskiwanie istotnie
lepszych długookresowych wyników inwestycji niż benchmark w postaci indeksu szerokiego
rynku. Co warto podkreślić, spółki o wysokim poziomie zrównoważonego rozwoju
wykazywały wysoką rentowność nawet w latach obejmujących kryzys finansowy,
dostarczając przy tym ich właścicielom stopy dywidendy na poziomie porównywalnym
z oprocentowaniem rocznych bonów skarbowych w analogicznym okresie. To spostrzeżenie
powinno stanowić zachętę do uwzględniania kryteriów ESG w decyzjach inwestycyjnych,
szczególnie dla zarządzających funduszami inwestycyjnymi i emerytalnymi.
Literatura
Camejo, P. (2002). The SRI Advantage: Why Socially Responsible Investing Has
Outperformed Financially. New Society Publishers.
Guyatt, D. (2005). Meeting Objectives and Resisting Conventions: A Focus on Institutional
Investors and Long-Term Responsible Investing. Corporate Governance: An International
Review, Vol. 5, No. 3.
Renneboog, L, Jenke ter Horst, Zhang, C. (2007). The Price of Ethics: Evidence from Socially
Responsible Mutual Funds. SSRN eLibrary. Pozyskano
z http://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=985265.
The American Cancer Society & World Lung Foundation. (2009). The Tobacco Atlas, Third
Edition. Pozyskano z http://www.tobaccoatlas.org/.
Vigeo Rating. (22 czerwca 2010). Vigeo downgrades BP plc’s ratings. Pozyskano
z http://www.vigeo.com/.
Weber, O. Marco Mansfeld & Eric Schirrmann. (2010). The Financial Performance of SRI
Funds between 2002 and 2009. SSRN eLibrary. Pozyskano
z http://papers.ssrn.com/sol3/papers.cfm?abstract_id=1630502.
Abstract
Analysis of socially responsible investments (SRI) on the basis of Global 100 ranking
This paper seeks the solution how to influence investors’ behavior and their ability to invest responsibly. The
aim is to extend the traditional approach to portfolio selection by adding ethical dimension to risk/return
analysis. The first part of this study is a review of different methods of presenting the SRI outperformance – from
matching approach and fund benchmarking to comparison of the performance of SRI index with the traditional
Finansowy Kwartalnik Internetowy „e-Finanse” 2010, vol. 6, wydanie specjalne www.e-finanse.com
Wyższa Szkoła Informatyki i Zarządzania w Rzeszowie Ul. Sucharskiego 2 35-225 Rzeszów
NUMER DOFINANSOWANY PRZEZ NARODOWY BANK POLSKI
45
non-screened indices. The second part compares the significance of financial outperformance of companies
considered as socially responsible over any other companies from American stock markets. The last section of
this paper contains the results of the performance analysis of socially screened companies over the last five
years. These results support the hypothesis that social screens help investors to pick financially strong
companies that give favorable risk-expected return relation.
JEL classification: A13, C12, G11
Keywords: Socially Responsible Investment, portfolio selection, financial performance evaluation, investment
screens