· 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez...

12
WWW.PKM.KATOWICE.PL NR 2 (73) kwiecień/maj 2013 Nr rej.: 1862 str. 7 Ciemnogród wiecznie żywy str. 3 Witamy na pokładzie Ligota pełna tajemnic str. 8

Transcript of  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez...

Page 1:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

WWW.PKM.KATOWICE.PL

NR 2 (73) kwiecień/maj 2013

Nr rej.: 1862

str. 7

Ciem no gródwiecz nie ży wystr. 3

Witamy na pokładzie

Ligota pełna tajemnic str. 8

Page 2:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

STACJA KONTROLI POJAZDÓW

ZAPRASZAMY Katowice, ul. Mickiewicza 59

✆ 32/493 10 41www.pkm.katowice.pl

Okresowe

badania techniczne

samochodów osobowych

samochodów ciężarowych

autobusów i ciągników

pon.-pt. 6.00 – 20.00, sob. 6.00 – 13.00

W ra mach po rad dla kie row ców przyj -rzyj my się aku mu la to ro wi i rów nie

zmę czo nym amor ty za to rom. Tra dy cyj niepo ra dy na szym Czy tel ni kom udzie lą fa -chow cy z bran ży.

AKU MU LA TOR

By dłu go słu ży ły, mu si my o sa mo cho -do we ba te rie dbać ca ły rok.

Aku mu la tor to swe go ro dza ju zbior nikener gii elek trycz nej; czer pie my z nie go prądprzede wszyst kim pod czas roz ru chu sil ni -ka. W cza sie jaz dy ener gii daw niej do star -cza ła prąd ni ca. Za stą pił ją wy daj niej szyal ter na tor. W trak cie roz ru chu sil ni ka z aku -mu la to ra po bie ra na jest bar dzo du ża ilośćener gii elek trycz nej. Al ter na tor speł nia jesz -cze jed ną funk cję: pod czas jaz dy ła du jeaku mu la tor, uzu peł nia stra ty po wsta łe pod -czas roz ru chu.

Aby al ter na tor pra co wał pra wi dło wo,trze ba przede wszyst kim za pew nić muwła ści wy na pęd, tę funk cję speł nia zaśod po wied nio na pię ty pa sek kli no wy.

Za ma łe na pię cie spo wo du je, iż bę dziesię śli zgał i nie bę dzie od po wied nio na -pę dzał al ter na to ra. W kon se kwen cji aku -mu la tor nie bę dzie na le ży cie do ła do wy -wa ny. Zbyt moc ne na cią gnię cie mo żezaś być przy czy ną znisz cze nia ło żysk al -ter na to ra (do dat ko wo – pom py wod nej),a to spo wo du je rów nież nie wła ści wą je -go pra cę. Wła ści wie na cią gnię ty pa sekkli no wy po wi nien ugi nać się o 10-15 mmpod moc nym na ci śnię ciem kciu ka po -środ ku naj dłuż sze go od cin ka pa ska.Zwy kle je go ży wot ność jest ob li czo nana ok. 40-60 tys. km jaz dy. War to sto so -wać now szą od mia nę pa ska – ząb ko wa -ną. Jest trwal szy, bar dziej od por ny na za -nie czysz cze nia i ła twiej go na cią gnąć.Naj now sze wer sje w ogó le nie ma jąkształ tu kli na: są mięk kie, pła skie, row -ko wa ne. Wy ma ga ją jed nak od po wied -nich kół pa so wych i nie moż na ni mi za stą pić tra dy cyj nych. Po wy mia nie na -cią gnię cie trze ba spraw dzić już po kil ku -set ki lo me trach prze bie gu, póź niej ogra -

ni czyć się do kon tro li okre so wych, nierzad szych jed nak niż co pół ro ku, al bo co10-15 tys. km.

Aku mu la tor mu si być ła do wa ny prą demo od po wied nim na pię ciu. Jest ono utrzy -my wa ne na wła ści wym po zio mie przez re gu la tor na pię cia. Uszko dzo ny mo żespo wo do wać nie do sta tecz ne ła do wa nieaku mu la to ra. Rów nie szko dli we jest ła -do wa nie zbyt wy so kim prą dem. Ob ja wiasię szyb szym prze pa la niem ża ró wek,bez po śred nio zaś „go to wa niem się” aku -mu la to ra. Je że li więc stwier dzi my, żez aku mu la to ra bar dzo szyb ko uby waelek tro li tu, to naj praw do po dob niej ma myuszko dzo ny re gu la tor na pię cia. Awa riętrze ba szyb ko usu nąć – mo że ona spo -wo do wać po waż ne uszko dze nie aku mu -la to ra.

Nie gdyś sto so wa no me cha nicz ne re -gu la to ry na pię cia – wy ma ga ły one okre -so wej kon tro li i re gu la cji. Obec nie sto su -je się elek tro nicz ne – bez ob słu go wei nie wraż li we na zmien ne wa run ki at mos -fe rycz ne. Są jed nak nie na pra wial ne.W ra zie uszko dze nia trze ba je wy mie nić.

O wie lu uszko dze niach w ob wo dzie ła -do wa nia in for mu je lamp ka kon tro l naw ze sta wie wskaź ni ków. Nie na le ży lek -ce wa żyć jej pa le nia się czy mi go ta nia.Nie usu wa ne awa rie w ob wo dzie ła do -wa nia gro żą bo wiem znisz cze niem aku -mu la to ra, a w naj gor szym ra zie – na wetpo ża rem. W ich li kwi da cji po mo że tyl koelek tryk sa mo cho do wy z od po wied ni mimier ni ka mi.

W cza sie let nich upa łów nie za po mi -naj my o częst szym spraw dza niu po zio -mu elek tro li tu w aku mu la to rze: mu si sięutrzy my wać po mię dzy kre ska mi „mi ni -mum” i „mak si mum”. Bra ki uzu peł nia -my wy łącz nie wo dą de sty lo wa ną. Sto so wa ne są rów nież aku mu la to ry bez -ob słu go we.

AMOR TY ZA TO RY

Dla cze go są ta kie waż ne i po czym po -znać, że trze ba je wy mie nić? Dla cze gopo zi mie na sze au to nie chce huś tać sięna dziu rach jak daw niej i jest te raz nie -przy jem nie sztyw ne?

To spra wa amor ty za to rów czy li swe goro dza ju nóg na sze go sa mo cho du. Ichza da niem jest, aby opo ny mia ły sta łykon takt z na wierzch nią jezd ni bez wzglę -du na jej stan.

Efek tem każ de go ode rwa nia ko ła spo -wo do wa ne go nie spraw nym amor ty za to -rem jest wiel kie nie bez pie czeń stwo – sa -mo chód al bo wpa da w po ślizg, al bo nieutrzy mu je kie run ku jaz dy. Na sze au to po -trze bu je też znacz nie wię cej me trów by sięza trzy mać. Pod bi ja nie kół spo wo do wa nenie spraw ny mi amor ty za to ra mi po wo du jetak że przy spie szo ne zu ży cie wszyst kichele men tów za wie sze nia i ło żysk oraz opon.

Amor ty za to ry moż na skon tro lo wać sa -me mu. Wy star czy spraw dzić, czy nie maprzy nich wy cie ków i za wil go ceń. Świad -czą one o po cząt ku koń ca ta kie go amor -ty za to ra.

In ną me to dą jest na ci śnię cie ma ski lubba gaż ni ka au ta w oko li cy ko ła. Gdy sa -mo chód za ko ły sze się kil ka krot nie, ma -my do czy nie nia z nie spraw nym amor ty -za to rem. Czyn ność tę po wta rza myprzy każ dym ko le.

Kie dy sa mi so bie z tym nie po tra fi mypo ra dzić lub nie je ste śmy pew ni – naj le -piej udać do sta cji dia gno stycz nej. Tamspraw ność amor ty za to ra ba da ją do kład -nie spe cjal ne urzą dze nia.

Nie spraw ne amor ty za to ry na le ży jaknaj szyb ciej wy mie nić. Mi mo, że psu ją sięone za zwy czaj po je dyn czo, wy mie niaćje trze ba ko niecz nie pa ra mi (przed nie lubtyl ne). Ra dzę za kła dać amor ty za to ry re -no mo wa nych firm. Są droż sze, ale sku -tecz niej sze i dłu żej po słu żą.

W tym nu me rze to już wszyst ko, ko -lej ne po ra dy w na stęp nych wy da niach„Wia do mo ści PKM”, a tym cza sem za -pra sza my Czy tel ni ków na szej ga ze tydo sko rzy sta nia z usług Sta cji KontroliPojazdów PKM Katowice, któ ra jest zlo -ka li zo wa na na te re nie za jezd ni au to -bu so wej przy ul. Mic kie wi cza w Ka to -wi cach, świad czy usłu gi dla wszyst kichkie row ców i spraw dzi każ dy sa mo -chód. Po le ca my! ■

2 ■ porady Wiadomośc i PKM Katowice

Mechanik radzi

500 sa mo cho dów oso bo wych, pra wie 50 sa mo cho dów cię ża ro wych i około 30 au -to bu sów co mie siąc prze cho dzi ba da nia tech nicz ne w Sta cji Kon tro li Po jaz dów PKMKa to wi ce. Mi mo ro sną cej kon ku ren cji – 30 lat działalności sta cji świad czy o nie usta -ją cym za ufa niu kie row ców do umie jęt no ści i doświadczenia dia gno stów.

ZA PRA SZA MY NA BA DA NIEW sta cji PKM Ka to wi ce dia gno ści przy uży ciu spe cja li stycz ne go sprzę tu spraw dzą: – amor ty za to ry (sto pień tłu mie nia drgań z przo du i z ty łu) – ha mul ce: badanie skuteczności ha mo wa nia przed nich i tyl nych ha mul ców, a tak że

ha mul ca awa ryj ne go. – ewen tu al ne lu zy w ukła dzie kie row ni czym i za wie sze niu – oświe tle nie – bar w świa tła i ja kość funk cjo no wa nia re flek to rów (zgod ność oświe -

tle nia z pol ską ho mo lo ga cją.) – emi sję spa lin – ewen tu al ne wy cie ki pły nów

Po�myśl�ne�przej�ście�ba�da�nia�tech�nicz�ne�go�do�ku�men�to�wa�nejest�sto�sow�ną�pie�cząt�ką�w do�wo�dzie�re�je�stra�cyj�nym.

Na co rocz ne ba da nie tech nicz ne Two je go po jaz duprzyjedź do nas: Katowice, ul. Mic kie wi cza 59.

ZAPRASZAMY!

Wiosenna pogoda zachęca do dalszych wyjazdów, a po wyjątkowo w tym roku długiejzimie warto dokładniej przyjrzeć się naszemu samochodowi. Kierowcy, zwłaszcza ciparkujący cały rok pod chmurką, przez ostatnie kilka miesięcy każdego ranka zastanawialisię: czy samochód odpali? Czy po nocy spędzonej na mrozie uda się go uruchomićsamodzielnie, czy też znów trzeba będzie latać z kablami i szukać życzliwego sąsiada,który da odpalić nasz samochód ze swojego akumulatora.

Page 3:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

kwiec ień /ma j 2013 aktua lnośc i ■ 3

Witamy na pokładzieL i nia Lot ni sko, obsługiwana przez PKM Ka to wi ce, wie lu pa sa że rom ko ja rzy się z… la ta -

niem. – Wiem, że au to bu sy nie fru wa ją – mó wi z uśmie chem pan An drzej La tu sek z Opo la, któ -

re go spo tka li śmy na przy stan ku au to bu so wym, cze ka ją ce go na pod jazd autobusu „Li niiLot ni sko” – ale tak się skła da, że ile ra zy wy la tu ję z Py rzo wic, to do cie ram tam właściwie au -to bu sem Linii Lotnisko. To dla mnie opty mal ne roz wią za nie, do da je pan An drzej, po nie ważpod jeż dżam na miej sce kom for to wym kli ma ty zo wa nym mer ce de sem i nie mu szę się mar -twić o miej sce par kin go we.

Ka to wic ki Port Lot ni czy znaj du je się w miej sco wo ści Py rzo wi ce, oko ło 30 km na pół nocod Ka to wic -Śród mie ścia. Znaj du je się na te re nie dwóch gmin: Oża ro wi ce i Mie rzę ci ce, a za -ra zem na po gra ni czu dwóch po wia tów: tar no gór skie go i bę dziń skie go.

Wie lu pa sa że rów, po dob nie jak pan An drzej uwa ża, że tę tra sę naj le piej po ko nać ko rzy sta jącz usług PKM Ka to wi ce – „Li nia Lot ni sko”. Jest to li nia rej so wa i au to bu sy jeż dżą zgod nie z roz -kła dem, bez wzglę du na ilość pa sa że rów, a sa ma po dróż trwa około 50 mi nut.

Nie ma żad ne go pro ble mu z do tar ciem na czas do Py rzo wic, roz kła dy jaz dy au to bu sów sądo sto so wy wa ne do roz kła dów lo tów. Wio sna w peł ni i nie ba wem wie lu z nas wy ru szy na wa -ka cyj ne wo ja że wła śnie sa mo lo tem. Py rzo wic kie lot ni sko ob słu gu je po nad 30 sta łych po łą -czeń rej so wych i jest w sta nie ob słu żyć oko ło 3 mln pa sa że rów rocz nie. War to sko rzy staćz au to bu su PKM Katowice tym bar dziej, że ce na bi le tu jest kon ku ren cyj na, a po sia da cze kart„Fly Si le sia” ko rzy sta ją do dat ko wo ze zniż ki przy za ku pie bi le tów.

Do zo ba cze nia na po kła dzie au to bu su Li nia Lot ni sko i wy bra ne go przez Pań stwa sa -mo lo tu. ■

Pro gram „Fly Si le sia!” to ofer ta atrak cyj -nych ra ba tów dla pa sa że rów po dró żu -

ją cych li nia mi czar te ro wy mi, ni sko kosz to -wy mi i tra dy cyj ny mi z Ka to wi ce Air port. Zniż ki udzie la ne na pod sta wie kar ty ra ba to wej moż na otrzy mać w wy bra nychpunk tach usłu go wo han dlo wych na te re -nie ter mi na li pa sa żer skich Ka to wi ce Air -port.

Po sia da cze kart „Fly Si le sia” ko rzy sta jąmię dzy in ny mi ze zniż ki przy za ku pie bi le -

tów au to bu so wych Li nii Lot ni sko ob słu gi wa -nej przez PKM Ka to wi ce.

„Fly Si le sia!” to tak że ku szą ce ra ba ty, m.in.na noc leg w wy bra nych ho te lach po ło żo nychna te re nie wo je wódz twa ślą skie go, po sił kiw re stau ra cjach, wy po ży cze nie sa mo cho du,usłu gi ta xi czy też do punk tów roz ryw ko wych.W przy pad ku tej gru py pod sta wą udzie le niezni żek oprócz kar ty ra ba to wej jest waż ny bi -let lot ni czy, bądź wy druk re zer wa cji lo tu(w przy pad ku bi le tu elek tro nicz ne go). ■

Pro gram da je wię cej

obsługiwana przez komfortowe, klimatyzowane autobusymarki Mercedes, które zabierają Pasażerów z przystanków:

– Katowice, Dworzec– Katowice, ul. Sokolska– Katowice, Novotel– Sosnowiec, Milowice– lotnisko w Pyrzowicach

Bilety można kupić u kierowcyoraz przez Internetowy SystemSprzedaży Biletów

Wygodna linia autobusowa wprost na lotnisko

szczegóły na www.pkm.katowice.pl/pyrzowice.php

REKLAMA

REKLAMA

Page 4:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

4 ■ podróże Wiadomośc i PKM Katowice

Hi sto ria Mie czy sła wa Bień ka za czy -na się sza ro, wręcz czar no, bo

pod zie mią. Za nim ru nął je go do tych cza -so wy świat, ru nę ła ścia na w ko pal ni „Wie -czo rek”, gdzie pra co wał przez dwa dzie -ścia sie dem lat ja ko gór nik strza ło wy.Do stał w tył gło wy, nie przy tom ne go prze -wieź li do szpi ta la. Ock nął się po sze ściudniach. Nie wie le pa mię tał. Na gle hi sto riaprze no si się do ga bi ne tów le kar skichi szpi ta li, gdzie Bie niek sły szy dia gno zę,tak sa mo czar ną, jak wę giel, któ ry wy do -by wał. – Nie sły szy pan na jed no ucho,nie wi dzi na jed no oko, ma pan py li cę. Niena da je się pan już do pra cy. Prze cięt nyczło wiek by się za ła mał i zre zy gno wa ny,spę dził resz tę ży cia przed te le wi zo rem.Ale nie on.

Zna ny już na szym czy tel ni kom Mie tekBie nek w Sin ga pu rze bu do wał kre ma to -ria, w In do ne zji był ry ba kiem, w In diachpo moc ni kiem mle cza rza, a wszę dzie tam,gdzie po ja wia ły się kło po ty – ge ne ra łemna wa ka cjach. No men omen je go imien -nik, Mie czy sław Bie niek, jest ge ne ra łem,a nasz ha jer z ko pal ni „Wie czo rek” ma eg -zo tycz ny na krań cach świa ta mun dur gór -ni czy pe łen me da li. Tym ra zem po znaj myje go re la cję z kolejnej wy pra wy do Ame -ry ki Po łu dnio wej.

GÓR NIK NA WET NA KOŃ CUŚWIA TA TRA FI DO KO PAL NI

Bo li wia. Ko lej ny waż ny cel – je zio ro Ti ti -ca ca. Po stro nie pe ru wiań skiej to ce pe lia,ale po stro nie bo li wij skiej są praw dzi wecac ka, jak miej sco wość Co pa ca ba na, Wy -

spy Słoń ca i Księ ży ca – jak naj bar dziej war -te zo ba cze nia. Dla mnie wy spy te by łyo wie le cie kaw sze od Ma chu Pic chu, gdziecią gle ści ga łem się w tłu mie tu ry stów o jaknaj lep szą miej sców kę do strze le nia fo ty.Po noć obec nie ogra ni cza ją licz bę wej śció -wek do 500 dzien nie, ale chy ba to ta kaście ma, bo tłu mek był na praw dę gę sty.

A tu na wy spach, po ja wia się cza row -nik, któ ry mo że coś mi łe go wy wró żyć,moż na też de lek to wać się sa mot no ścią,zna leźć chwi lę wy tchnie nia, choć by dla -te go, by po my śleć, dla cze go aku rat wła -śnie to tu po wsta ły ta kie zwy cza je. Po krót -kim po by cie w La Paz ru szy łem nawy pra wę na lo do wiec Cha cal taya i ko lej -ny pię cio ty sięcz nik. Na 5300 m znaj du jesię schro ni sko, obec nie za mknię te. Daw -niej obok schro ni ska funk cjo no wał naj wy -żej na świe cie po ło żo ny wy ciąg nar ciar -ski. Star tu je z 5000 me trów i pro wa dzina sam szczyt, czy li na 5400 m. Jesz -cze 10 lat te mu moż na tam by ło po szu -so wać na nar tach, i to przez ca ły rok. Nie -ste ty, dziś z mia na kli ma tu i ogól neocie ple nie spo wo do wa ły, że wy ciąg za -mknię to, ze wzglę du na ma łą ilość śnie gu. Z cza sem schro ni sko po pa dłow ru inę. Mu sia łem więc za no co wać w po -bli skiej sta cji sej smicz nej. Szcze rze przy -znam, że na szczyt wsze dłem po czę ścidzię ki zie lo nym li ściom ko ki. Choć by łowar to – wi do ki po ho ry zont, w do le scho -dzą ce la wi ny.

Wró ci łem do Uy uni, skąd ru szy łemna kil ku dnio wą wy ciecz kę na cu dow nąwy spę Is la del Pe sca do, z fan ta zyj ny mikak tu sa mi. Kosz to wa ło to cał kiem spo re

pie nią dze, na szczę ście ktoś mi ten wy -pad za fun do wał. Po pro stu po zna łemzna ne go roc ko we go mu zy ka, któ ry jak siępo tem oka za ło, kon cen tro wał z naj więk -szy mi. Ta ka baj ka, że się w gło wie niemie ści.

Po tem jesz cze pu sty nia Ata ca ma, aleChi le oka za ło się dla mnie tro chę za dro -gie, więc po trzech dniach stwier dzi łem,że trze ba ten kraj od pu ścić na lep sze cza -sy, po czym wró ci łem do Bo li wii.

Tam w Tu pi zie tra fi łem na trzy dnio wy kar -na wał – nie mal wszy scy miesz kań cy te gokil ku dzie się cio ty sięcz ne go mia sta wy cho -dzą na uli ce się ba wić. W dzień – tań ce,w no cy – tań ce, a nad ra nem ktoś jesz czewy chy la się spod sto łu i pró bu je za graćcoś na fu jar ce.

W dro dze po zna łem pew ne go Wło cha.Na po sto ju wy sze dłem z au to bu su, klę -kam, by zro bić zdję cie i wte dy tra cę czu -cie od pa sa w dół. Tyl ko dzię ki po mo cyWło cha do tar łem do au to bu su. To nas zeso bą zbli ży ło. Po tem wy my śli my, że wy -bie rze my się na kon ną prze jażdż kępo oko li cy. To ta ki dzi ki za chód, ni czymz ame ry kań skich we ster nów. Wy po ży czy -łem ko nia, już na nim sie dzia łem, gdy tenna gle urwał się i po niósł. Na szczę ścieogar ną łem ja koś szka pi nę. W ten spo sóbzwie dzi li śmy tro chę oko li cę. Wi do ki fan ta -stycz ne, ze ro cy wi li za cji, a wo kół lo dow cei ośnie żo ne wul ka ny. Je den z nich na wetzdo by łem – miał 4100 m.

Pró bo wa łem też do stać się do słyn -nych ko palń sre bra – ale wszy scy kie -row cy by li na ba ni. W koń cu uda ło mi siędo je chać do sto li cy tam tej sze go gór nic -

twa – Po to si. Tam wciąż trwał kar na wał,sza leń stwo na uli cach... Dzię ki te mu po -zna łem pew ne go gór ni ka, z któ rym wy -bra łem się na wy ciecz kę do ko pal ni sre -bra. Już na wstę pie za szo ko wa ła mniein for ma cja, że od po cząt ku otwar cia tejko pa ni do dziś zgi nę ło aż 8 mi lio nów lu -dzi! Co praw da dzia ła ona od 1560 ro ku,ale i tak trud no w to uwie rzyć. Zro zu mia -łem to do pie ro wte dy, gdy zo ba czy łem,jak tam te ko pal nie dzia ła ją. Wa run ki pra -cy fa tal ne, bez ja kich kol wiek za bez pie -czeń. Przed wej ściem do przod ka zna jo -my gór nik ka zał mi je dy nie ku pić tro chęspi ry tu su, pa pie ro sy i li ście ko ki. A to dla -te go, że już w ko pal ni stoi fi gu ra pew ne -go dia bła, któ re mu trze ba dać za pa lić,po tem na pić się, a po tym wszyst kim zo -sta wia mu się li ście ko ki. Na wet tro chępo kop cił, a to ze wzglę du na wy stę pu ją -cy tam ciąg po wie trza. Odro bi nę z ni mipo pra co wa łem, po tem trze ba by ło tenuro bek tar gać na ple cach z ko pal ni, takze 20 ki lo. Oczy wi ście ze ro me cha ni za -cji. Sztol nia pro wa dzi w głąb gó ry. Or ga -ni za cja pra cy wy glą da tak, że gór ni cy łą -czą się w bry ga dy na przy kład podzie się ciu, wy bie ra ją spo śród sie biesztaj gra, któ ry sprze da je uro bek i dzie limię dzy lu dzi pie nią dze. Gdy sztaj ger sięnie spraw dza al bo, co gor sza, zgi nie, wy -bie ra ją na stęp ne go.

Mo je wę dro wa nie po Bo li wii nie do koń -ca się uda ło, bo po tęż ne desz cze unie -moż li wi ły zjazd do ama zoń skiej dżun gli.Ze rwa ło dro gi, ru szy łem więc z po wro temdo Pe ru.

Mie tek Bie niek

Górnik na końcu świata

Fun da cja Mam Ma rze nie oraz Cen trum Me dycz ne Tom medser decz nie za pra sza ją na ślą skie ob cho dy V Ogól no pol skie -go Dnia Ma rzeń, któ ry od bę dzie się 11 ma ja 2013 ro ku.

Dzień Ma rzeń to cy klicz na ak cja Fun da cji, któ ra skie ro wa -na jest do dzie ci, ro dzi ców i le ka rzy. Je go in spi ra cją by ło ży -cze nie jed ne go z na szych pod opiecz nych, któ ry ma jąc szan -sę na speł nie nie swo je go ma rze nia, za pra gnął zor ga ni zo waćba da nia pro fi lak tycz ne wśród swo ich ró wie śni ków. Chciałw ten spo sób pod kre ślić zna cze nie wcze sne go roz po zna -nia cho ro by i zwięk szyć szan sę in nych na wy le cze nie.

W ra mach te go rocz nych ob cho dów Dnia Ma rzeń, 11 ma -ja 2013, w go dzi nach od10:00 do 16:00 ro ku w Cen trumMe dycz nym TOM MED w Ka to wi cach (ul. Alek san dra Fre -dry 22) prze pro wa dzo ne zo sta ną ba da nia pro fi lak tycz nedzie ci od 5 do 15 ro ku ży cia. Ich ce lem bę dzie wcze snewy kry cie cho rób no wo two ro wych. Le ka rze pe dia trzy prze -pro wa dzą wy wiad z ro dzi ca mi i dzieć mi, po roz ma wia jąna te mat zdro we go od ży wa nia. Do stęp ne bę dą rów nieżba da nia USG ja my brzusz nej oraz mor fo lo gia krwi.

Wszyst kich ro dzi ców chcą cych nie od płat nie prze ba daćdzie ci pro si my o re je stra cje dro gą ma ilo wą: ka to wi -ce@mam ma rze nie.org w dniach 23 kwiet nia – 3 ma -ja 2013 ro ku.

Oprócz ba dań na dzie ci bę dą cze ka ły rów nież do dat ko -we atrak cje. Wo lon ta riu sze zor ga ni zu ją mi ni -przed szko lez gra mi i za ba wa mi na wol nym po wie trzu. Za przy jaź nio nyilu zjo ni sta na uczy dzie ci kil ku ma gicz nych sztu czek.Przed Cen trum Me dycz nym od bę dzie się rów nież zbiór kakrwi prze pro wa dzo na przez Re gio nal ne Cen trum Krwio -daw stwa i Krwio lecz nic twa.

Fun da cja Mam Ma rze nie zaj mu je się re ali za cją ma rzeńdzie ci cier pią cych na cho ro by bez po śred nio za gra ża ją ceży ciu. W cią gu 10 lat dzia łal no ści uda ło się speł nić ma rze -nia po nad 4500 dzie ci. Ślą ski od dział Fun da cji speł niłjuż 415 ma rzeń.

www.dzien ma rzen.org

Dzień Ma rzeń

Page 5:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

kwiec ień /ma j 2013 b i znes ■ 5

Klu by dżen tel me nówKlu by mę skie na ca łym świe cie ry wa li zu ją ze so bą

w przy cią ga niu śmie tan ki to wa rzy skiej. Je śli cho dzio klub, re no mę i eks klu zyw ność, to pry mat na le ży nie -wąt pli wie do or ga ni za cji Ro ta ry In ter na tio nal z sie dzi bącen tral ną w Evan ston w Sta nach Zjed no czo nych. Ko rze -nie ro ta rian nie są tak im po nu ją ce jak bry tyj skich klu bów„Bo odles”, „Carl ton” czy „Athe na eum”, jed nak za sięg,wpły wy oraz eli tar ność Ro ta ry -Clu bów są do praw dy im -po nu ją ce.

5 lu te go 1991 od by ło się za ło ży ciel skie spo tka nie sto wa -rzy sze nia „Klub Ro ta ry Mia sta Ka to wi ce”, kli ka dni póź niejSąd Wo je wódz ki w Ka to wi cach, do ko nał re je stra cji, a 28ma ja wy bra ny zo stał pierw szy Za rząd Klu bu. Spo tka nia ka -to wic kich ro ta rian od by wa ją się w każ dy wto rek o go dzi -nie 19.00 w Park Ho te lu Dia ment w Ka to wi cach. Ostat nio,człon ko wie RC Ka to wi ce spo tka li się z prof. Bal ce ro wi -czem, któ ry wy gło sił wy kład o po sta wach oby wa tel skich.

Ta eli tar na or ga ni za cja sku pia lu dzi ho no ru, któ rzy sweniekwe stio no wa ne osią gnię cia umie jęt nie łą czą z za sa da -mi etycz ny mi obo wią zu ją cy mi w Ro ta ry. Nie któ rzy uzna jąją za pa rama so ne rię. Jed nym z ar gu men tów na rzecz pa -ra ma soń skie go cha rak te ru ru chu ro ta riań skie go jest ja ko -by spo sób przyj mo wa nia no wych człon ków. Na wet ktośpo sia da ją cy wy bit ne osią gnię cia nie mo że po pro stu za -

pi sać się do Ro ta ry -Clu bu. Zgod nie z że la zną za sa dą tejeli ty, do Ro ta ry się nie zgła sza, lecz zo sta je we zwa nym,a otwar te wy ra że nie chę ci wstą pie nia mo że na za wszeprze kre ślić szan sę przy ję cia w sze re gi ro ta rian. Waż nymkry te rium wy bo ru jest suk ces za wo do wy ewen tu al ne gokan dy da ta. Po wi nien on po sia dać wy so kie do cho dy lubnie prze cięt ne wpły wy, a naj le piej jed no i dru gie.

Po nad to, na le ży po zy skać przy chyl ność dwóch człon -ków wpro wa dza ją cych i prze ko nać su ro wą ko mi sję kwa -li fi ka cyj ną.

A za czę ło się to dość ba nal nie. 23 lu te go 1905 ro ku,w po ko ju 711 biu row ca Uni ty w Chi ca go, spo tka ło sięczte rech męż czyzn: ad wo kat Paul Har ris, in ży nier gór -nic twa Gu sta vus E. Lo ehr, kra wiec Hi ram E. Sho rey i han -dlarz wę glem Si lve ster Schie le. Ad wo kat wy brał po zo -sta łych trzech pa nów z krę gów swo ich klien tów, by wrazz ni mi za ło żyć no wy klub. Je go zda niem, czło wiek czu jesię sa mot ny i za gu bio ny. Na wet mię dzy ko le ga mi. Dla te -go po wi nien usi ło wać stwo rzyć wo kół sie bie at mos fe ręprzy ja zne go po ro zu mie nia i dą żyć do urze czy wist nie niawy zna wa nych ide ałów w zor ga ni zo wa nym ze spo le. Nie -zbęd ne są rów nież świad cze nia na rzecz spo łe czeń stwa.Oczy wi ście nie cho dzi tu o zwy kły al tru izm. Po pro stu za -ło ży ciel ru chu ro ta riań skie go uwa żał, że ko rzy ści mo ral -ne i ma te rial ne mo że osią gnąć ten, kto bę dzie wy ko ny -wał swój za wód, swo je po wo ła nie, oży wio ny chę ciąsłu że nia in nym.

No we sto wa rzy sze nie mia ło ob ra do wać ko lej no w biu -rach je go człon ków. Z tej za sa dy ro ta cji wy wo dzi się więcna zwa ca łe go ru chu, mi mo iż dzi siaj ozna cza ona je dy -nie przy mus ko lej ne go wy głasza nia pre lek cji.

Idea Har ri sa by ła więc rów nie pro sta jak prze ko nu ją ca.Każ dy czło nek klu bu miał zwer bo wać wy bit nych przed -sta wi cie li in nych za wo dów, a ży cie klu bo we zmie ni part -ne rów w in te re sach w przy ja ciół, a przy ja ciół w part ne rów.

Lu dzie wy ko nu ją cy ten sam za wód ma ją naj czę ściejzbli żo ne pro ble my, do świad cze nia, po dob ny sys tem war -to ści, za in te re so wa nia i punkt wi dze nia na róż ne pro ble -my i zja wi ska spo łecz ne. Na to miast śro do wi ska sku pia -ją ce przed sta wi cie li róż nych za wo dów i grup spo łecz nychza zwy czaj trak tu ją po szcze gól ne za gad nie nia w spo sób

bar dziej wszech stron ny i zróż ni co wa ny. Za sa dą jest więcprzyj mo wa nie do klu bów ro ta riań skich po jed nym przed -sta wi cie lu da ne go za wo du, spe cjal no ści lub pro fe sji.Przy czym – ge ne ral nie pierw szeń stwo ma naj wy bit niej -szy przed sta wi ciel da ne go za wo du.

O tym, ze ta ostat nia za sa da nie jest zbyt ry go ry stycz -nie prze strze ga na, świad czą drwi ny cy ni ków, któ rzy twier -dzą, że je śli w Ro ta ry Club jest już je den gi ne ko log, a trze -ba przy jąć dru gie go po wia da się, iż je den z nich jestspe cja li stą od pa sa w gó rę, a dru gi od pa sa w dół.

Ini cja to rom ru chu ro ta riań skie go uda ło się w nie zgłę -bio ny do koń ca spo sób tra fić w – je śli tak moż na w tymwy pad ku po wie dzieć – ocze ki wa nia spo łecz ne. Dziśna świe cie dzia ła 25 ty się cy klu bów sku pia ją cych bli sko1 mi lion 200 ty się cy ro ta rian w 168 kra jach.

Do Pol ski ruch ro ta riań ski do tarł sto sun ko wo póź no,bo do pie ro w 1931 ro ku.

Nie daw no, po 45 la tach, „Pol ska wró ci ła do Ro ta ry,a Ro ta ry po wró cił do Pol ski”. Pa mię ta jąc o szczyt nychdzia ła niach człon ków tej or ga ni za cji, wy pa da wie dzieć,że klu by ro ta rian nie sta no wią dra bi ny do ka rie ry ani niesą in sty tu ta mi kształ ce nia w spra wo wa niu wła dzy. Te gowy ma ga się ja ko kar ty wstę pu, a Ro ta ry sta no wi naj czę -ściej zwień cze nie kon ser wa tyw nej ka rie ry i suk ce su. Cho -ciaż, nie na le ży chy ba te go trak to wać zbyt do słow nie,sko ro ro ta ria nin Geo r ge Ber nard Shaw na py ta nie: do -kąd zmie rza Ro ta ry? zwykł od po wia dać: Na lunch!

Re mont uli cy Pio tra Skar giW związ ku z re mon tem przy stan ki na uli cach Pio tra Skar gi i Sta wo wej zo sta ną za wie szo ne, a au to bu sy bę dą od jeż dża ły ze sta no wiskzlo ka li zo wa nych wzdłuż uli cy Ada ma Mic kie wi cza.

Wewto rek, 23 kwiet nia, roz pocz nie się re montuli cy Pio tra Skar gi w cen trum Ka to wic. Spo -

wo du je to utrud nie nia w ru chu ko mu ni ka cji miej skiej,po nie waż na tej uli cy oraz w jej bez po śred nim są -siedz twie (ul. Sta wo wa) są zlo ka li zo wa ne przy stan kipo cząt ko we li nii au to bu so wych kur su ją cych do naj -więk szych miast aglo me ra cji, tj. So snow ca, Dą bro -wy Gór ni czej, By to mia, Za brza i Gli wic. Uli ca Skar gioraz od ci nek ul. Sta wo wej (mię dzy Skar gi a Mic kie -wi cza) zo sta ną cał ko wi cie wy łą czo ne z ru chu.

Przy stan ki au to bu sów kur su ją cych do Za głę biazo sta ną prze nie sio ne na ul. Mic kie wi cza, usy tu owa -ne zo sta ną przed gma chem li ceum.  Go dzi ny od -jaz dów au to bu sów po zo sta ją bez zmian.

Li nie ja dą ce do Gli wic i Za brza bę dą ko rzy sta łyz pierw sze go sta no wi ska w ze spo le przy stan ko wymKa to wi ce Mic kie wi cza. Jest to sta no wi sko znaj du ją -ce się naj bli żej przej ścia dla pie szych w cią gu ul.Sta wo wej, a obec nie za trzy mu je się na nim li nianr 673 (w kie run ku osie dla Ty siąc le cia). Go dzi ny od -jaz dów au to bu sów po zo sta ją bez zmian.

Przy stan ki au to bu sów kur su ją cych do By to miai Tar now skich Gór bę dą zlo ka li zo wa ne przy Ryn ku,w są siedz twie do mu to wa ro we go Skar bek, gdzieznaj do wał się przy sta nek za stęp czej li nii T. Li nie au -to bu so we nr: 820, 830 i 830N bę dą kur so wa ły we -dług zmie nio nych roz kła dów jaz dy, a na roz kła dachi wy świe tla czach po ja wi się na zwa Ka to wi ce Ry nek.

Wę zeł prze siad ko wy li nii noc nych po zo sta niew do tych cza so wym re jo nie, ale wszyst kie sta no wi -ska od jaz do we bę dą roz lo ko wa ne wzdłuż uli cy Mic -kie wi cza. Li nie nr: 297N, 657N i 905N prze nie sio neze Sta wo wej bę dą od jeż dża ły rów nież ze sta no wi -ska pierw sze go. ■

Page 6:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

6 ■ KATOWICE Wiadomośc i PKM Katowice

Eu ro pej ski Kon gres Go spo dar czy po raz pią ty w Ka to wi cach

Wagen dzie Eu ro pej skie go Kon gre su Go -spo dar cze go znaj du ją się eks perc kie

de ba ty, wy stą pie nia i pre zen ta cje, ale tak żelicz ne wy da rze nia to wa rzy szą ce o cha rak te -rze kul tu ral nym czy spor to wym. Przy or ga ni -za cji naj więk szej kon fe ren cji biz ne so wej w Eu -ro pie Środ ko wej pra cu je łącz nie ok. 3  tys.osób. W ra mach wo lon ta ria tu, zy sku jąc cen -ną wie dzę i do świad cze nie, an ga żu je się po -nad 150 stu den tów z pol skich i za gra nicz -nych uczel ni.

Wśród głów nych nur tów te ma tycz nych Eu -ro pej skie go Kon gre su Go -spo dar cze go 2013 znaj -du ją się za gad nie niazwią za ne z po ten cjal ny miczyn ni ka mi wzro stu eu ro -pej skiej go spo dar ki, sta -bil no ścią stre fy eu ro, przy -szło ścią wspól nej po li ty kiener ge tycz nej i kli ma tycz -nej UE. Wy mia na po glą -dów na EEC obej mie tak -że ro lę kra jów Eu ro pyCen tral nej w Unii Eu ro pej -skiej oraz szan se na no weotwar cie Eu ro py na glo -bal ną kon ku ren cję, współ -pra cę i eks pan sję.

V Eu ro pej ski Kon gresGo spo dar czy w Ka to wi -cach od bę dzie sięw dniach 13–15 ma ja br.,na pół to ra mie sią caprzed za koń cze niem pol -skie go prze wod nic twaw Gru pie Wy szeh radz kiej(V4). W ra mach wy da rze -nia od bę dzie się spo tka -nie mi ni strów go spo da rek V4 w roz sze rzo -nej for mu le o kra je nad bał tyc kie, Ru mu nię,Buł ga rię oraz Chor wa cję.

W agen dzie Eu ro pej skie go Kon gre su Go -spo dar cze go 2013 waż ną ro lę od gry wa ją wy -da rze nia uję te w for mu łę dni spe cjal nych. Bę -dą to II Fo rum Go spo dar cze Chi ny -Eu ro paoraz Fo rum Afry ka -Eu ro pa Cen tral na. Afry ka,ja ko kon ty nent roz wi ja ją cy się w cza sie ogól -no świa to wej re ce sji, z pro gno zo wa nym na po -zio mie prze kra cza ją cym 7% rocz nie wzro -stem go spo dar czym, zy sku je co raz więk szeza in te re so wa nie. W ostat nim cza sie Mi ni ster -stwo Go spo dar ki RP za in au gu ro wa ło pro -gram Go Afri ca, któ ry ma wspie rać eks porti eks pan sję za gra nicz ną pol skich przed się -bior ców w pań stwach Afry ki. Na Fo rum Współ -pra cy Go spo dar czej Afry ka -Eu ro pa Cen tral -na pod czas V EEC spo tka ją się oso byza an ga żo wa ne we współ pra cę z kra ja mi Afry -ki, in we sto rzy, przed sta wi cie le or ga ni za cji biz -ne so wych, po li ty cy i spe cja li ści w dzie dzi niesto sun ków mię dzy na ro do wych oraz de le ga ciz ta kich kra jów jak Al gie ria, Ke nia, Na mi bia,Ni ge ria, Ru an da, Se ne gal, Tan za nia orazUgan da.

Za kres te ma tycz ny Eu ro pej skie go Kon gre -su Go spo dar cze go 2013 za wie ra tak że naj -istot niej sze kwe stie dla przy szło ści ta kich dzie -dzin go spo dar ki i ży cia pu blicz ne go jak:ener ge ty ka, fi nan se, gór nic two, sa mo rzą dyi po li ty ka re gio nal na, in fra struk tu ra, trans port,bu dow nic two i nie ru cho mo ści, mo to ry za cjaoraz in no wa cje.

Wśród wy da rzeń to wa rzy szą cych V Eu -ro pej skie mu Kon gre so wi Go spo dar cze muznaj du ją się m.in.: Kon cert „Ma gia Zwy -cię stwa”, na któ ry za pra sza Fun da cja Al -

che mia Spor tu, V Si le siaMa ra thon, Tur niej Gol fo -wy dla uczest ni ków Eu -ro pej skie go Kon gre suGo spo dar cze go, Mod nyŚląsk oraz Mu zy ka i filmw sty lo wych wnę trzachKi no te atru Rial to.

Go ście spe cjal ni EEC2013 to m.in.: Elż bie taBień kow ska, Mi ni ster Roz -wo ju Re gio nal ne go RP;Je rzy Bu zek, Po seł do Par -la men tu Eu ro pej skie go,Prze wod ni czą cy Par la men -tu Eu ro pej skie go w la tach2009-2012, Pre zes Ra dyMi ni strów w la tach 1997-2001; El Ha dji Ma lick Ga kou, Mi ni ster Han dlu,Prze my słu i Sek to ra Nie -for mal ne go Se ne ga lu w la -tach 2012-2013; HorstKöhler, Pre zy dent Nie miecw la tach 2004-2009, Dy -rek tor Za rzą dza ją cy Mię -dzy na ro do wym Fun du -

szem Wa lu to wym w la tach 2000-2004, Pre zesEu ro pej skie go Ban ku Od bu do wy i Roz wo juw la tach 1998-2000; Mar tin Ku ba, Mi ni sterPrze my słu i Han dlu Re pu bli ki Cze skiej; Alek -san der Kwa śniew ski, Pre zy dent RP w la -tach 1995-2005; Ja nusz Le wan dow ski, Ko -mi sarz UE ds. Bu dże tu i Pro gra mo wa niaFi nan so we go; Ivan Mi kloš, Czło nek Na ro do -wej Ra dy Sło wa cji, Wi ce pre mier, Mi ni ster Fi -nan sów Sło wa cji 2010-2012; Ja ro slav Ne ve -ro vič, Mi ni ster Ener ge ty ki Li twy; Olu se gunOba san jo, Pre zy dent Ni ge rii w la tach 1999-2007, Za ło ży ciel Fun da cji Olu se gun Oba san -jo; An dris Pie balgs, Ko mi sarz UE ds. Roz -wo ju; Ja nusz Pie cho ciń ski, Wi ce pre mier,Mi ni ster Go spo dar ki RP; Ja nez Po točnik,Ko mi sarz UE ds. Śro do wi ska; Mat ti Van ha -nen, Pre mier Fin lan dii w la tach 2003-2010,Dy rek tor Za rzą dza ją cy Związ ku Fiń skich FirmRo dzin nych; Bi ru te Ve sa ite, Mi ni ster Go spo -dar ki Li twy; Va ru jan Vos ga nia, Mi ni sterGo spo dar ki Ru mu nii.

Wię cej in for ma cji o Eu ro pej skim Kon gre sieGo spo dar czym 2013 do stęp nych jest pod ad -re sem www.eec po land.eu.

V Eu ro pej ski Kon gres Go spo dar czy (Eu ro pe an Eco no micCon gress – EEC) od bę dzie się mię dzy 13 a 15 ma ja w je -de na stu ka to wic kich lo ka li za cjach. Jak co ro ku, trzy kon -gre so we dni wy peł nią licz ne me ry to rycz ne de ba ty, spo tka -nia i wy da rze nia to wa rzy szą ce, w któ rych weź mie udziałoko ło 6 tys. go ści z ca łe go glo bu. Już po raz pią ty sta nie -my się go spo da rzem spo tka nia naj waż niej szych po sta ciświa ta po li ty ki, biz ne su, na uki i eko no mii.

APEL

Mon taż szpi kul cówPre zy dent Mia sta Ka to wi ce in for mu je, że mon taż ostro za koń czo nych szpi kul ców

unie moż li wia ją cych pta kom sia da nie na ele men tach bu dyn ków (da chach, pa ra pe -tach itp.) jest za bro nio ny.

Zgod nie z za pi sem art. 1 ust. 1 usta wy z dnia 21 sierp nia 1997 r. o ochro nie zwie -

rząt (Dz.U. z 2003, nr 106, poz. 1002 z poźn. zm.): „Zwie rzę, ja ko isto ta ży ją ca, zdol -

na do od czu wa nia cier pie nia, nie jest rze czą. Czło wiek jest mu wi nien po sza no wa nie,

ochro nę i opie kę”. Mon taż przed mio to wych ele men tów na ra ża pta ki na cier pie nieoraz nie hu ma ni tar ną śmierć, jest za tem nie zgod ny z za pi sem art. 5 i 6 cyt. usta wy.

Kto za bi ja, uśmier ca al bo do ko nu je ubo ju zwie rzę cia z na ru sze niem prze pi sówwska za nych po wy żej, pod le ga ka rze grzyw ny, ogra ni cze nia wol no ści lub po zba -wie nia wol no ści do ro ku. W uza sad nio nych przy pad kach do pusz cza się jed nak wy -ko na nie za bez pie czeń przed pta ka mi, pod wa run kiem, że po sia da ją onewia ry god ne ate sty hi gie nicz ne lub ich ostre koń ce za bez pie czo ne są si li ko no wy mina kład ka mi.

APELW związ ku z na dej ściem wio sny Pre zy dent Mia sta Ka to wi ce zwra ca się z proś bą

do wszyst kich wła ści cie li i po sia da czy grun tów o upo rząd ko wa nie swych te re nówi do ko na nie prze glą du zie le ni.

Przy cin kę drzew i krze wów na le ży wy ko nać zgod nie z za sa da mi sztu ki ogrod ni czejpa mię ta jąc, iż mo że ona obej mo wać wy łącz nie:

– usu wa nie ga łę zi ob umar łych, nad ła ma nych lub wcho dzą cych w ko li zję z obiek -ta mi bu dow la ny mi lub urzą dze nia mi tech nicz ny mi,

– kształ to wa nie ko ro ny drze wa, któ re go wiek nie prze kra cza 10 lat,– utrzy my wa nie for mo wa ne go kształ tu ko ro ny drze wa.Po wyż sze za bie gi nie wy ma ga ją ze zwo le nia or ga nu gmi ny. Przy po mi na się, że w okre sie tzw. wio sen ne go pła czu drzew nie na le ży przy ci nać

drzew ga tun ku: klon, wierz ba, grab, wiąz, brzo za. Ze zwo le nia na usu nię cie nie wy ma ga ją drze wa owo co we oraz drze wa i krze wy

ozdob ne w wie ku do 10 lat. Usu nię cie po zo sta łej zie le ni z te re nu nie ru cho mo ści mo -że na stą pić w uza sad nio nych przy pad kach, po uzy ska niu ze zwo le nia Pre zy den taMia sta Ka to wi ce na wnio sek po sia da cza grun tu.

Tak o na szym mie ście mo że my prze czy tać w ra por cie „Ka to wi ce – ry nek nie ru cho mo -ści biu ro wych. Ma rzec 2013”, opu bli ko wa nym na po cząt ku kwiet nia. Au to rem do -

ku men tu jest Jo nes Lang La Sal le – mię dzy na ro do wa fir ma, z po nad dwu set let nią hi sto rią,zaj mu ją ca się fi nan so wy mi i spe cja li stycz ny mi usłu ga mi w dzie dzi nie nie ru cho mo ści i za rzą -dza nia in we sty cja mi. W ma te ria le pod da no ana li zie atrak cyj ność in we sty cyj ną Ka to wic,w tym in fra struk tu rę, ry nek pra cy oraz do stęp do no wo cze snych po wierzch ni biu ro wych. Ra -port po wstał przy wspar ciu me ry to rycz nym Urzę du Mia sta Ka to wi ce oraz Hays Po land.

– O ile w prze szło ści mia sto ko ja rzy ło się wy łącz nie z prze my słem cięż kim, dzi siaj ule gakom plek so wej trans for ma cji i w co raz więk szym stop niu jest po strze ga ne ja ko in te re su ją cade sty na cja dla in we sty cji za gra nicz nych, ze szcze gól nym uwzględ nie niem pro jek tówz sek to ra usług dla biz ne su – mó wi o gór no ślą skiej sto li cy Pa tri cia Lan no ije, Dy rek tor Dzia -łu Ba dań Ryn ku i Do radz twa z Jo nes Lang La Sal le. – Fir my z sek to ra no wo cze snych usługdla biz ne su z uzna niem wy po wia da ją się o ska li i po ten cja le ka to wic kie go ryn ku pra cy i do -stę pie do wy so ko wy kwa li fi ko wa nych pra cow ni ków, wła da ją cych ję zy ka mi ob cy mi – do da -je Aga ta Pią tek, De li ve ry Ma na ger z Hays Po land, fir my do radz twa per so nal ne go, współ -pra cu ją cej przy two rze niu ra por tu.

– Ka to wi ce, z cał ko wi ty mi za so ba mi biu ro wy mi sza co wa ny mi na oko ło 290 000 m2, toczwar ty naj więk szy re gio nal ny ry nek w Pol sce, po za War sza wą. Ak tu al nie Ka to wi ce są do -brze przy go to wa ne, aby speł nić wy ma ga nia na jem ców pod ką tem do stęp no ści po wierzch -ni biu ro wej. Na ryn ku po ja wia się co raz wię cej pro jek tów wła śnie w od po wie dzi na ro sną cąak tyw ność mię dzy na ro do wych firm ocze ku ją cych naj wyż szej kla sy bu dyn ków biu ro wych.Do ty czy to za rów no firm, któ re do pie ro roz po czy na ją swo ją dzia łal ność w mie ście, jak rów -nież tych, któ re już tu taj funk cjo nu ją i po szu ku ją więk szych po wierzch ni – ana li zu je Ra fałOpro cha, dy rek tor od dzia łu Jo nes Lang La Sal le w Kra ko wie i Ka to wi cach.

– Ka to wi ce ofe ru ją kom plek so we dłu go fa lo we wspar cie za rów no na rzecz firm szu ka ją cychno wej lo ka li za cji, jak i tych pla nu ją cych roz sze rze nie swo jej dzia łal no ści. Na le ży do dać, iżoprócz ana li zo wa nych przez in we sto ra: po ten cja łu ka pi ta łu ludz kie go, in fra struk tu ry, ja ko ściży cia czy też za chęt ze stro ny mia sta i uczel ni, co raz więk szą ro lę od gry wa do stęp ność po -wierzch ni biu ro wej re ali zo wa nej z na ci skiem na ener go osz częd ność i eko lo gicz ność, po nie -waż ta kie bu dyn ki po zwa la ją ob ni żyć po ziom opłat eks plo ata cyj nych – pod su mo wu je Ma te -usz Skow roń ski, Peł no moc nik Pre zy den ta Mia sta Ka to wi ce ds. In we sto rów Stra te gicz nych.

Za in te re so wa nych za chę ca my do za po zna nia się z peł ną tre ścią ra por tu do stęp ne gona stro nie: www.in vest.ka to wi ce.eu ■

Ewolucja w stronę usługDogodna lokalizacja, wykwalifikowana kadra, rozwiniętainfrastruktura transportowa oraz dostęp do nowoczesnejpowierzchni biurowej napędzają rozwój sektora usług dlabiznesu w Katowicach.

Page 7:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

kwiec ień /ma j 2013 mie j s ca ■ 7

Li go ta pełna tajemnicMe dy cy, stu den ci i… Chrusz czow

W cy klu au to bu so wych wę dró wekpo ka to wic kich dziel ni cach do -

tar li śmy tym ra zem do Li go ty – dziel -ni cy stu denc kich aka de mi ków i kli nikŚlą skie go Uni wer sy te tu Me dycz ne go.Li go cian z pew no ścią nie za chwy ci tauprosz czo na cha rak te ry sty ka, ale dlawie lu miesz kań ców Ka to wic i nie tyl -ko, ta kie jest pierw sze sko ja rze niez na zwą Li go ta.

Tym cza sem dziel ni ca ta ma tra dy -cje się ga ją ce czter na ste go wie ku cozwa żyw szy, że dzi siej sza Li go ta jestczę ścią mia sta li czą ce go so bie nie -speł na 150 lat, zda je się być hi sto riąim po nu ją cą.

Li go ta po wsta ła pier wot nie ja koprzy sió łek po mię dzy Ka to wi ca mia Pa new ni ka mi w re jo nie ul. Het mań -skiej, ul. Li goc kiej, ul. Za łę skieji ul. Rol nej (tzw. Sta ra Li go ta). Pierw -szy raz by ła wzmian ko wa na w 1360roku. Te re ny Li go ty by ły wła sno ścią

ksią żąt pszczyń skich, dla te go teżw źró dłach czę sto na zy wa się ją ja koLi go ta Pszczyń ska. Na po cząt kuXVIII wie ku wieś uzy ska ła pra wa sa -mo dziel nej gmi ny z soł ty sem wy zna -cza nym przez za rząd do mi nium Księ -stwa Pszczyń skie go.

W 1852 ro ku przez Li go tę prze pro -wa dzo no li nię ko le jo wą z Ka to wicdo Mur cek z bocz ni cą do hu ty „Ida”.Po wsta nie sta cji ko le jo wej w Li go ciena prze ło mie wie ków uczy ni ło z niejmiej sco wość let ni sko wą dla roz wi ja -ją cych się Ka to wic. Obok sta cji zbu -do wa no do my wy po czyn ko we i re -stau ra cje z sa la mi na wy stę py te atru(obec nie uli ca Fran cisz kań ska). Do -god ny do jazd do osa dy oraz do brewa run ki wy po czyn ku w le sie mie sza -nym, któ ry znaj do wał się nie da le kosta cji ko le jo wej, przy cią ga ły na nie -dziel ny wy po czy nek wie lu ka to wi czan.

W dru giej po ło wie XIX wie ku uru -cho mio no we wsi młyn pa ro wy orazczyn na by ła od lew nia i ko tlar nia hu ty„Ida”. Cen trum ad mi ni stra cyj ne prze -su wa ło się po wo li za li nię ko le jo wą.Po wstał tu m.in. ra tusz gmi ny orazwie le cie ka wych se ce syj nych wil li

przy uli cy Fran cisz kań skiej. Wpływna ta ką lo ka li za cję za bu do wy miałm.in. klasz tor Fran cisz ka nów, zbu do -wa ny na gra ni cy Li go ty i Pa new nikw la tach 1903-1908.

W 1924 ro ku Li go ta ra zem z Bry -no wem zo sta ła przy łą czo na do Ka -to wic, two rząc ich no wą IV dziel ni -cę. Kil ka lat póź niej ogło szo nokon kurs na bu do wę w Li go cie po li -tech ni ki, szko ły pie lę gniar skiej i za -kła du bak te riolo gicz ne go, jed nakw związ ku z wiel kim świa to wym kry -zy sem go spo dar czym z za mie rzeńtych zre zy gno wa no.

Na po cząt ku lat pięć dzie sią tych roz -po czę to bu do wę osie dla dla kil ku na -stu ty się cy miesz kań ców. Po cząt ko -wo za bu do wą ob ję to re jon la sumię dzy uli ca mi: Pio tro wic ką, Pa new -nic ką, Zie lo no gór ską i Ko ło brze ską,póź niej, w la tach sześć dzie sią tychroz po czę to wy bu rza nie Sta rej Li go ty.

Po wsta wa ła na tym te re nie no wa za -bu do wa, przy by wa ło no wych, co razwyż szych blo ków. W la tach na stęp -nych po wsta ło osie dle dom ków jed -no- i dwu ro dzin nych nad Śle piot ką.

Nie wszy scy wie dzą, że w 1959 r.z oka zji pla no wa nej wi zy ty Ni ki ty

Chrusz czo wa, spe cjal nie dla nie go,wznie sio no w le sie ota cza ją cym Li go -tę no wo cze sną na owe cza sy wil lę.Sam Chrusz czow ni gdy bu dyn ku niewi dział, gdyż w związ ku z nie uda nymza ma chem na nie go, do ja kie go do -szło w So snow cu, zmie nio no pla ny wi -zy ty i dy gni tarz no co wał gdzie in dziej.Od lat 70-tych do 1995 ro ku mie ści łasię w nim Kli ni ka En do kry no lo gii Dzie -cię cej. Obec nie bu dy nek nisz cze je.

Na prze ło mie lat sześć dzie sią tychi sie dem dzie sią tych w Li go cie po -wstał kom pleks do mów stu denc kichz le gen dar nym klu bem „Strasz nyDwór”. Nie ste ty, choć aka de mi ki na -dal zwy cię ża ją w ple bi scy tach na naj -lep szy dom stu denc ki, za in te re so wa -nie od le gły mi od cen trum lo ka la mista le spa da.

W ro ku 1966 na gra ni cy Li go tyi Pa new nik roz po czę to bu do wę ze -spo łu kli nicz no -dy dak tycz ne go Ślą -skiej Aka de mii Me dycz nej przyul. Me dy ków. De cy zja w spra wie bu -do wy by ła kon se kwen cją wcze śniej -szej de cy zji z lip ca 1959 ro ku o prze -nie sie niu sie dzi by Ślą skiej Aka de miiMe dycz nej do Ka to wic. W 1973 ro kuZa rzą dze niem Mi ni stra Zdro wiai Opie ki Spo łecz nej zo stał utwo rzo nyCen tral ny Szpi tal Kli nicz ny, któ ry

w 1998 ro ku zo stał prze kształ co nyw Sa mo dziel ny Pu blicz ny Cen tral nySzpi tal Kli nicz ny Ślą skiej Aka de mii Me -dycz nej w Ka to wi cach. Pierw szy pa -cjent zo stał przy ję ty do Szpi ta law dniu 19 sierp nia 1974 ro ku. Rocz nieho spi ta li zu je się w Szpi ta lu oko ło12 ty się cy cho rych i udzie la po nad40 ty się cy po rad w Spe cja li stycz nychPo rad niach Przy kli nicz nych.

Li go ta szczy ci się swo imi wy bit ny -mi miesz kań ca mi, któ rych przez la taby ło i jest cał kiem spo ro. Wy mień mywięc tyl ko nie któ rych. W Li go cieuro dził się dzia łacz spo łecz ny i bi skupsu fra gan die ce zji ka to wic kiej, ks. Teo -fil Brom boszcz (1881-1937). Do zna -nych li go cian na le żą z pew no ścią:Kry sty na Bo che nek – twór czy ni „Ogól -no pol skie go Dyk tan da” w 1987 ro ku,dzien ni kar ka Pol skie go Ra dia, se na -tor RP, zgi nę ła w ka ta stro fie smo leń -skiej w 2010 ro ku, miesz ka ła w Li go -cie przez 30 lat, Le szek Bła żyń ski– bok ser, dwu krot ny brą zo wy me da li -sta olim pij ski (IO Mo na chium,IO Mont re al), mistrz Eu ro py w 1977 r.Miesz ka niec Li go ty od 1977 r., Je rzyChro mik – mistrz Eu ro py w bie guna 3000 me trów z prze szko da miz 1958 ro ku, trzy krot ny re kor dzi staświa ta na tym dy stan sie, Krzysz tofGlo bisz – ak tor, pro rek tor PWSTw Kra ko wie, miesz ka niec dziel ni cyw cza sach li ce al nych, Ol gierd Łu ka -sze wicz – ak tor, w la tach szkol nychi li ce al nych miesz kał przy ul. Ma zur -skiej, Lu dwik Mu sioł – hi sto ryk, au -tor 300 prac na uko wych, po cho wa nyna cmen ta rzu w Li go cie, Bo le sławSza bel ski – je den z naj wy bit niej szychpol skich kom po zy to rów mu zy kiwspół cze snej, po cho wa ny na cmen -ta rzu w Li go cie czy Ry szard Za or ski– ak tor, wy stę po wał m.in. w se ria lu„Dom”, „Bli sko, co raz bli żej”, fil mach„Sól zie mi czar nej”, „Per ła w ko ro nie”.

Do Li go ty moż na do stać się au to -bu sa mi PKM Ka to wi ce, któ rych przeztę część mia sta prze jeż dża bar dzodu żo. Są to mię dzy in ny mi li nie: 9, 10,12, 13, 37, 46, 48, 51, 238, 292, 296,657, 812 i 912.

■Willa Nikity Chruszczowa (Katowice – Ligota)

Jeden z wielu zabytkowych domów przy ulicy Franciszkańskiej

Page 8:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

8 ■ ku l tu ra i nauka Wiadomośc i PKM Katowice

Te atr Roz ryw ki za pra sza

Jar mark wie dzy

Ciem no gród wiecz nie ży wy

„A cz kol wiek świat idzie do przo -du, my go cią gnij my w tył, sy -

no wie my Ciem no gro du, walcz my z po -stę pem co sił” – tak zgrab nie, pra wiesześć dzie siąt lat te mu – pi sał Kon -stan ty Il de fons Gał czyń ski. I choć la tale cą – zda je się, że fra za ta bę dzie ak -tu al na jesz cze dłu go.

To za in spi ro wa ło re ży se ra Je rze goJa na Po łoń skie go by wspól nie z cho -re ogra fem Ja ro sła wem Stań kiem i au -to rem mu zy ki Mar ci nem Par ty ką przy -go to wać spek takl w cho rzow skimTe atrze Roz ryw ki: „Chry zo sto ma Bul -wie cia po dróż do Ciem no gro du”

Ten po emat sa ty rycz ny, po wstałna krót ko przed śmier cią po ety. Nie -któ rzy twier dzą, że jest to współ cze -sny od po wied nik Po dróż do Ciem -no gro du S. Po toc kie go, po wie ścipo wsta łej pod ko niec XIX wie ku.Utwór Gał czyń skie go, uwa ża ny nie -gdyś za po emat po zy tyw nie dy dak -tycz ny, czy li skie ro wa ny prze ciw re ak cji każ de go ro dza ju, jest zna ko -mi tym po ka zem po czu cia ab sur du,

bez któ re go nie da ło by się prze żyćlat pięć dzie sią tych, a pew nie i sześć -dzie sią tych ubie głe go wie ku. Dziś,nie ste ty, nie stra cił nic na ak tu al no -ści. Nie tyl ko kon ser wa tyzm w po -glą dach, ale co raz czę ściej cia sno -ta umy słów i za cie trze wie nieto wa rzy szą nam na każ dym kro ku.Mo gą być nie tyl ko śmiesz ne, alerów nież groź ne…

Gał czyń ski na pi sał 60 lat te mu sa ty -rę, gro te skę na te ma ty te atral ne, któ -ra te raz oka zu je się ab so lut nie obo -wią zu ją ca – uwa ża re ży ser, cy tu jącsło wa Gał czyń skie go: „Nie mó wię,żem jest ge niusz, lecz i nie du pa. Sambym na pi sał „Dzia dy”, gdy bym sięuparł”.

Ada pta cja: Je rzy Jan Po łoń ski, mu -zy ka: Mar cin Par ty ka, re ży se ria: Je rzyJan Po łoń ski, Ja ro sław Sta niek, cho -re ogra fia: Ja ro sław Sta niek, sce no -gra fia: Ma ri ka Woj cie chow ska, kie row -nic two mu zycz ne: Je rzy Ja ro sik.

Pre�mie�ra: 6�kwiet�nia 2013

Di no zau ry w cen trum mia sta, de sty la cja al ko ho lupod okna mi władz Uczel ni, via gra w pły nie, pa ty -

cza ki i in ne ro ba ki, zdro wa żyw ność i kok taj le che -micz ne, któ re oprócz te go, że są bardzo smacz ne, tojesz cze wy bu cha ją pod wpły wem tem pe ra tu ry. To tyl -ko kil ka przy kła do wych atrak cji te go rocz ne go Fe sti -wa lu Na uki. Stu denc ki Fe sti wal Na uki jest naj więk -szym przed się wzię ciem or ga ni zo wa nym na te re niewo je wódz twa ślą skie go, wspie ra ją cym uczniów szkółpo nad gim na zjal nych w pod ję ciu de cy zji do ty czą cychwy bo ru kie run ku dal sze go kształ ce nia. Or ga ni za to -rem wy da rze nia jest Sa mo rząd Stu denc ki Uni wer sy -te tu Ślą skie go. Fe sti wal to cy klicz na im pre za po pu -lar no nau ko wa in te gru ją ca śro do wi sko aka de mic kiewo kół na uki i kul tu ry. To czas, w któ rym przez kil kadni stu den ci sku pie ni w ko łach na uko wych i or ga ni -za cjach stu denc kich pre zen tu ją swo ją dzia łal nośći wy ni ki ba dań. Jest to czas dys ku sji, po le mi ki, wy -mia ny po glą dów i my śli. Na Fe sti wal skła da ją się nietyl ko kon fe ren cje, se mi na ria, wy kła dy, spo tka nia z róż -ny mi oso bi sto ścia mi spo za Uni wer sy te tu, ale rów nieżmia stecz ko na mio to we w cen trum ka to wic kie go kam -pu su, w któ rym pre zen tu je się róż ne dzie dzi ny na uki.Do dat ko wy mi atrak cja mi są kon cer ty, wy sta wy i po -ka zy fil mo we.

Po ni żej pu bli ku je my pro gram te go rocz nej im pre zy:

PO NIE DZIA łEK 22.04• 10:00 „Sy gna li za tor za gro żeń” czy „Służ ba eks -

perc ka”? O za gro że niach mię dzy na ro do wych i pra cyw służ bach spe cjal nych. – spo tka nie z przed sta wi cie -la mi Agen cji Wy wia du, Au la K. Po pioł ka, Wy dział Na -uk Spo łecz nych.

• 12:00 „Ro la dzia łań pre wen cyj nych i edu ka cyj nychw wal ce z ko rup cją” – de ba ta z udzia łem przed sta wi -cie li z Cen tral ne go Biu ra An ty ko rup cyj ne go oraz Naj -wyż szej Izby Kon tro li, Au la K. Po pioł ka, Wy dział Na ukSpo łecz nych.

• 14:00 Ofi cjal ne ROZ PO CZĘ CIE FE STI WA LU Ga lapo łą czo na z wy stę pem Ze spo łu Pie śni i Tań ca Ka to -wi ce oraz ban kiet, Au la K. Lep sze go, Rek to rat.

• 16:00 KRĘ CI MY TE LE DYSK PRO MU JĄ CY MIA -STO I UŚ Spodek, Oko Mia sta, Po mnik Po wstań cówŚlą skich.

WTO REK 23.04• Jar mark Wie dzy Czy li pre zen ta cja Ru chu Na uko -

we go na Uni wer sy te cie Ślą skim, te go dnia Uli ca Ban -ko wa prze mie nia się w praw dzi wy jar mark, stwo rzo nyprzez ko lo ro we stra ga ny peł ne wie dzy. Naj więk sze,

naj cie kaw sze i naj lep sze wy da rze nie po pu lar no nau -ko we se zo nu!

ŚRO DA 24.04• Hy de Park na Ban ko wej / Dzień Za baw Po dniu wy -

peł nio nym na uką na stał czas na za ba wę! Na Uli cy Ban -ko wej bę dzie moż na za ba wić się jak na praw dzi wym fe -sty nie – wszyst ko dla in te gra cji stu den tów Uni wer sy te tu!Każ dy bę dzie miał rów nież moż li wość wy ra że nia swo ichmy śli i opi nii przy spe cjal nie do te go ce lu wy zna czo nejmów ni cy – praw dzi wy Hy de park! Ha sło im pre zy: 45 latwy mia ny my śli!

• 13:00 De ba ta: „Co nam da je Uni wer sy tet, czy li o zna -cze niu wy kształ ce nia hu ma ni stycz ne go”. Wy stą pią: Rek -tor Uni wer sy te tu Ślą skie go prof. zw. dr hab. Wie sław Ba -nyś, prof. Je rzy Stuhr oraz prof. zw. dr hab. Ta de uszSła wek, Wy dział Na uk Spo łecz nych, au la im. Po pioł ka.CZWAR TEK 25.04

• DZIEŃ OTWAR TYCH DE BAT – na si wy kła dow cy wy -ru sza ją „na mia sto” i bę dą da wać wy kła dy dla prze chod -niów na uli cy Ma riac kiej oraz w bu dyn ku Dwor ca Głów -ne go w Ka to wi cach. CZAS TRWA NIA DE BAT: 13:00-18:00WY STĄ PIĄ: dr hab. prof. UŚ Ry szard Ko zio łek, dr hab.prof. UŚ Al do na Sku drzyk, dr hab. prof. UŚ Je rzy Sper ka,dr hab. Mi ro sław Na ko niecz ny, Ks. dr hab. Ar ka diusz Wu -wer, dr Ja cek Ku rek, dr Ma rek Pa cu kie wicz – Za kład Teo -rii i Hi sto rii Kul tu ry, dr Ma rek Kacz ma rzyk, Ks. dr hab. Ar -ka diusz Wu wer.

PIĄ TEK 26.04 • Ko niec na uki, czas na za ba wę! 20:00 Fe sti wa lo wa

Im pre za w klu bie Prze ciek, ul. Kor fan te go 9, Ka to wi ce.

Szcze gó ło we re la cje na stro nach in ter ne to wych:

www.stu den ci.us.edu.pl oraz www.fe sti wal nau ki.us.edu.pl.

IX Studencki Festiwal Nauki 22.04 – 25.04

Fo

t. T

om

asz

Zakrz

ew

ski

Page 9:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

kwiec ień /ma j 2013 ku l tu ra ■ 9

Naj now sza książ ka An drze ja Pi li piu -ka… Mia ła nie być, a jest… Siód -

my tom przy gód Ja ku ba Wę dro wy cza,naj więk sze go de ge ne ra ta pol skiej li te -ra tu ry. Eg zor cy sta ama tor, bim brow nik,hie na cmen tar na, łow ca psów i Bar da -ków… Czło wiek, a ra czej isto ta, któ rawchło nie każ dą ilość al ko ho lu i wy two -rzy bim ber z wszyst kie go co znaj dzie…W piw ni cy ma ko smi tów, żoł nie rzy We -hr mach tu, w to a le cie plą czą mu się du -chy, zom bie, sza lo ne su per -in te li gent neświ nie. I in ne ta kie tam.

Co tym ra zem zma lo wał? I au tor i bo -ha ter? Pi li piuk da je nam ko lej nych dwa -dzie ścia tek stów. We wrze śniu 2011 za py ta łem go, o czym bę dzie ko lej -na por cja przy gód od rzekł, że ra czej bę -dzie to, co za zwy czaj moż na by ło zna -leźć w tych opo wia da niach. Po ja wi siękil ka no wych rze czy, ale resz ta to bę -dzie ta ki stan dard (wy wiad mam w pli -ku mp3 je śli ktoś nie wie rzy!).

Za zwy czaj bio rę sło wa au to ra za wzórin ter pre ta cji. Szcze gól nie je śli cho dzio li te ra tu rę po pu lar ną. I Pi li piuk ma ra -cję. Opo wia da nia z Tru ci zny są do bre,nie któ re wręcz re we la cyj ne, ale to nic,co mo gło by zro bić fu ro rę na ryn ku. By -ły, są i bę dą tyl ko jed ne je dy ne Kro ni ki

Ja ku ba Wę dro wy cza i one wszyst kimutkwi ły w pa mię ci. Dla mnie bar dzoważ ne są rów nież dwa ko lej ne to -my – Cza row nik Iwa now oraz Weź miesz

czar no ku re, któ re sta no wią ge nial ną re -ali za cję czar nej ko me dii, gro te ski i far -sy w jed nym. Ale resz ta cy klu pre zen -tu je już nie co niż szy po ziom. Nie wie le,ale jed nak.

Tru ci zna trzy ma się go kur czo wo. Jestprzy zwo icie, za baw nie, cza sa mi też po -ucza ją co, ale wi dać, że trosz kę to jużna si łę. Brzyd kie sło wo, wiem. I nie lu -bię go uży wać, a już szcze gól nie wo -bec au to rów, któ rych ce nię. Bo Pi li piu -ko wych ksią żek czy ta łem kil ka na ście.

Po zor nie jest to po wieść an ty glo ba li stycz -na, an ty kon sump cyj na, an ty ka pi ta li -

stycz na. Po zor nie, bo to nie sprze ciw, a ra -czej coś na kształt zbio ru ob ser wa cji i my śli.Pseu do -re por taż? Też nie. Opo wieść fik cyj -na, ow szem, ale jak że re ali stycz na…

Hi sto ria gru py lu dzi, któ rzy sta wia jąpierw sze kro ki w no wej pol skiej rze czy wi -sto ści. W ka pi ta li zmie. Opis szo ku kul tu -ro we go, go ni twy szczu rów, któ ra już by ławi docz na, o wy rwa niu się z oko wów so -cre ali stycz ne go za co fa nia, ciem no gro dui ma ra zmu. Sza re ży cie na bra ło ko lo rówi za raz je stra ci ło.

Bień kow ski pi sze o upad ku ide ałów, roz -bi ciu się o ścia nę rze czy wi sto ści, ze szma -ce niu, utra cie nie win no ści; o wy zy sku, uczci -wo ści, war to ściach mo ral nych i ich upad ku.

Po zna je my dwa świa ty. Jed nym jestwiel ka kor po ra cja, a dru gim tzw. pod zie -mie. W kor po ra cji pra cu je Krzysz tof, któ ryw szyb kim cza sie zo sta je ko or dy na to remogól no kra jo wym w du żej fir mie ga stro no -micz nej o na zwie Po si ti ve (fik cyj na spół -ka, lo kal na kształt Mc Do nal da, z któ rymzresz tą kon ku ru je na pol skim ryn ku). Nie

wie, że to pra ca peł na wy rze czeń, stre su,ner wów i cią gły strach o to, co po wie dząprze ło że ni. Je go zwierzch ni kiem jest Pier -re, któ ry po byt w Pol sce po cząt ko wo uwa -ża za znie wa gę… Obaj ma ją świa do mośćwa dli we go sys te mu, w ja kim mu szą się

po ru szać. Dla fir my Po si ti ve pra cu je tezEu ze biusz… Ży wy przy kład na re ali za cjęha sła „od pu cy bu ta do mi lio ne ra” oraz te -go, ja ką ga dzi nę moż na so bie wy ho do -wać – bez względ ny ka rie ro wicz.

Na an ty po dach – He he, Gu ma i jesz czekil ka osób, któ rych ce lem jest zwal cza niewy zy sku, kor po ra cjo ni zmu, biu ro kra cji, itd.itp. Mó wiąc po tocz nie – an ty glo ba li ści, le -wa ki, we ge ta ria nie. Rzecz ja sna tro chę prze -sa dzam. Ale tym, co ich łą czy (oprócz te go,że zna ją się pry wat nie), to to, że nie wy ra ża -ją zgo dy na to, w ja kim kie run ku zmie rzaświat. Nie chcą się sprze dać i upar cie po -dą ża ją ścież ką „sa mo dziel no ści”, w od da -le niu od ma in stre amo wej kul tu ry i ma so wejrze czy wi sto ści. Ale część z nich tyl ko takmó wi…, bo biz nes to biz nes, a port fe le ni -gdy nie są wy star cza ją co wy pcha ne.

O czym więc pi sze Bień kow ski? Tyl koo pol skim gno ju, ba gnie, świe cie bez ko -lo rów? Czy tyl ko o tym, że z go spo dar kicen tral nie ste ro wa nej prze szli śmy na po -zor nie ka pi ta li stycz na, peł ną firm pry wat -nych… Któ re i tak wy ku pu ją wiel kie kon -cer ny… O tym, że każ de go moż na ku pić,zmie lić, prze żuć i wy pluć…?

Od no szę wra że nie, że ta ka in ter pre ta cjaby ła by krzyw dzą ca. Ma sens, ale cho dzi,o co głęb sze go niż to, że pu sta kie szeń ka -

że nam we ry fi ko wać swo je po glą dy. To,o czym pi sze Bień kow ski, a pi sał tak jużw ro ku 2005 (bo z te go ro ku jest książ ka),to praw da. Ży je my w świe cie ułu dy. W kra -ju, któ ry de pre cjo nu je uczci wość, chęćdo pra cy za god ne wy na gro dze nie, gdzietłam si się wszyst ko, co od sta je od nor my.Lu dzie są co raz głup si, za bie dze ni, zre zy -gno wa ni, obu rze ni ca łą sy tu acja lub po pa -da ją w sta gna cję. Stu den ci do ra bia ją w ba -rach szyb kiej ob słu gi i zo sta ją tamna sta łe… Bez per spek tyw, bez so lid ne gowy kształ ce nia, bez na dziei. Star sze po ko -le nia, uro dzo ne przed trans for ma cją sys te -mo wą, na wet przez ro kiem 1980 – nie ma -ją pra wie nic. Ani kwa li fi ka cji, ani eme ry tur…

Tyl ko czy Bień kow ski ape lu je? Nie. Ono tym po pro stu pi sze. Stwier dza to. I toteż pół praw da. Bo jed nak książ ką po cośpo wsta ła. To, w mo jej skrom nej opi nii, ci -chy bunt, a jed no cze śnie przy zwo le niena to, co się dzie je ze świa tem.

Ty�tuł:�„Nic”

Au�tor:�Da�wid�Bień�kow�ski

Stron: 387

Wy�daw�ca:�W.A.B., 2005

Krzysz tof Chmie lew skiLi te rac ka Kan cia pa

Tru ci zna

Nic

Na mo jej pół ce stoi ca ły cykl o Ja ku bieW., re we la cyj ny Szewc z Lich ten ra de

oraz je den z to mów se rii Oko je le nia.Wszyst kie spra wi ły mi wie le ra do ści. Alesło wa te go mu szę użyć.

Wy da je mi się, że tro chę za szyb kopo wsta ją ko lej ne książ ki au to ra. Z Wiel -kie go Gra fo ma na two rzy się wiel ka Fa -bry ka. I bo ję się, że kie dyś się wy pa li.A co je śli Pi li piu ka za brak nie? 600 tys.Sprze da nych eg zem pla rzy! 27 ksią -żek… Nie li cząc tych, pi sa nych pod in -ny mi na zwi ska mi (jak Ol sza kow ski, pa -mię tam bar dzo do brze kon ty nu acjecy klu o Pa nu Sa mo cho dzi ku!) Do ro bekogrom ny i w więk szo ści bar dzo war to -ścio wy.

Nie wiem czy to pod nie sio ny VAT, czywy mo gi wy daw cy ka żą mu tak czę sto pi -sać. Wiem też, że ra czej utrzy mu je sięz li te ra tu ry – a to u nas nie ła twe. Pa no -wie z Wiej skiej – niż sze po dat ki! Pa no -

wie z Em pi ku – niż sze mar że! Pa no wiewy daw cy – mniej sze wy ma ga nia cza so -we… Po staw my na ja kość, nie ilość! Lu dzie nie ku pią iden tycz nych pro duk -tów. Raz, dru gi się na bio rą – trze cii czwar ty nie.

Daj my au to ro wi za ro bić, nie wie luw Pol sce ta kich An drze jów, co ba wiąi uczą od wie lu lat. I jesz cze od no sząsuk ce sy. Nie daj my ryn ko wej ma chi niezni we czyć ich wy sił ków. Na ho ry zon cieko lej na książ ka o „Wam pi rze z M -3”.Cze kam nie cier pli wie. Li czę na Pa na,Pa nie An drze ju.

Ty�tuł:�„Tru�ci�zna”

Au�tor:�An�drzej�Pi�li�piuk

Stron: 350

Wy�daw�ca:�Fa�bry�ka�Słów,�Wyd. I.

Krzysz tof Chmielew skiLi te rac ka Kan cia pa

WWW.PKM.KATOWICE.PL

Aby zamieścić reklamę, dzwoń pod numer

lub pisz na adres

[email protected]

32 493 10 37

Ks i ą ż k a n a t r a s ę

Page 10:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

10 ■ spor t i r ek reac ja Wiadomośc i PKM Katowice

REKLAMA

Od po nie dział ku do piąt ku w go -dzi nach od 6.00 do 22.00

pra cow ni cy PKM mo gą ko rzy stać z si -łow ni. Z po cząt kiem kwiet nia sa la ćwi -czeń, zor ga ni zo wa na w da wnym po -miesz cze niu sto łów ki, zo sta ła od da nado użyt ku tym, któ rzy chcą po pra wićswo ją kon dy cję.

Kie row cy, któ rzy na co dzień pro wa -dzą au to bu sy przez za tło czo ne dro giaglo me ra cji ślą skiej – sa mi pro wa dząsie dzą cy tryb ży cia. W tro sce o wła -sne zdro wie szu ka ją róż nych formspor to wej ak tyw no ści. Naj więk sza, bli -sko dwu stu oso bo wa gru pa na le żydo TKKF „Au to bu sy” i uczest ni czyw licz nych wy ciecz kach i wy pra wachor ga ni zo wa nych przez prze wod ni czą -ce go ko ła – Krzysz to fa Za zu wia ka.W naj bliż szym cza sie „Au to bu sy” pla -nu ją wy ciecz kę do Wro cła wia i w Pie -ni ny. Po nie waż na sza fir ma zdo mi no -wa na jest przez męż czyzn, któ rzysta no wią więk szość za ło gi – nic więcdziw ne go, że szcze gól nie licz na jestgru pa mi ło śni ków pił ki noż nej. W ostat -nich dniach kwiet nia na si pił ka rze biorąudział w or ga ni zo wa nym co ro ku tur -nie ju pił kar skim na ka to wic kim „Sło -wia nie”, a wcze śniej w mi strzo stwachpra cow ni ków ko mu ni ka cji miej skiejw Po zna niu.

Wszyst kim, po zi mo wym za sto ju,przy da się pod re pe ro wa nie kon dy cjina no wo otwar tej si łow ni. Do dys po -zy cji ćwi czą cych jest tu mię dzy in ny -mi: atlas ośmio sta no wi sko wy, bież niame cha nicz na, wio sła, ro we ry, sto pe ry

i ła wecz ka ze sztan gą i cię żar ka mi.Pra cow ni cy PKM mo gą ko rzy staćz tych urzą dzeń bez płat nie, wy star czymieć strój spor to wy, dobre chęci orazczas i moż na ćwi czyć.

Ma rek No wak, któ ry jest jed nym z or -ga ni za to rów si łow ni, za bie ga o to, abypo zy skać ko lej ne urzą dze nia do ćwi -czeń. Być mo że już wkrót ce na sa liznaj dzie się bież nia elek trycz na. ■

Si łow nia za pra sza

Page 11:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

kwiec ień /ma j 2013 spor t i r ek reac ja ■ 11

Półmaraton na rolkachTe go rocz ny, szó sty już po znań ski pół -

ma ra ton, przy cią gnął na start oko -ło 6 ty się cy za wod ni ków i za wod ni czekz 26 kra jów. Oprócz bie ga czy, któ rzy sta -no wi li naj więk szą gru pę, wy star to wa li teżwóz ka rze oraz rol ka rze. Tra sa pół ma ra -to nu wio dła wo kół po znań skich dziel nic,by po 21 ki lo me trach za koń czyć sięna pięk nej Mal cie. Naj lep si jak zwy kleoka za li się bie ga cze z Ke nii. Pierw szyz nich Mar tin Mu ia Mu ku le przy biegłna me tę po go dzi nie i trzech mi nu tach.W ka te go rii rol ka rzy zwy cię żył Pa wełCięż ki, któ ry wje chał na me tę po 35 mi -nu tach jaz dy. Po znań ska im pre za jakzwy kle by ła per fek cyj nie przy go to wa na.Na tra sie wo lon ta riu sze, mu zy cy i wier niki bi ce, któ rzy mi mo wcze snej po ry i chło -du, to wa rzy szy li  uczest ni kom za wo dów.Mój wy nik był ta ki so bie i faj ne jest to,że mam jesz cze wie le do zro bie nia i po -pra wia nia wy ni ków. W tym ro ku, po wie -

lu ma ra to nach i pół ma ra to nach bie go -wych, wy star to wa łem na rol kach. Nieby ły wpraw dzie pro fe sjo nal ne, ale niecho dzi o pro fe sjo na lizm lecz do brą za -ba wę, a ta wła śnie by ła w Po zna niu.Na me cie na wszyst kich uczest ni kówcze ka ły na gro dy w po sta ci ko szu lek,me da li, spa ghet ti oraz jak zwy kle dar -mo we go pi wa, któ re moż na pić do wo liw bla sku słoń ca na po znań skiej Mal cie.Rol kar stwo to do bra for ma ru chu.

Chęt nych za pra szam na noc ne bie -ga nie po Ka to wi cach i od sy łam na stro -nę www.night ska ting.pl – pierw szy noc -ny prze jazd na rol kach uli ca mi Ka to wicjuż 11 ma ja, a po tem na stęp ne. Tych,któ rzy jeż dżą nie co sła biej, za pra szamdo tre no wa nia i spraw dze nia się w za -wo dach. Nie li czy się w nich po ko na niein nych lecz sie bie i wła snych sła bo ści.

Ma rek Py tlarz

Page 12:  · 2013-09-27 · zadaniem jest, aby opony miały stały kontakt z nawierzchnią jezdni bez wzglę-du na jej stan. Efektem każdego oderwania koła spo-wodowanego niesprawnym amortyzato-rem

HOROSKOP

Wy daw ca: Przed się bior stwo Ko mu ni ka cji Miej skiej Ka to wi ce Sp. z o.o. • Ad res: ul. Mic kie wi cza 59, 40-085 Ka to wi ce • Tel.: 32 493 10 37; wia do mo [email protected] to wi ce.pl • Re dak torna czel ny: Mo ni ka Nawrat • Fot. arch. wyd., mat. promocyjne: Z. Piksa, M. Pytlarz • Re ali za cja wy daw ni cza: Agen cja Re kla mo wa BOR GIS • Druk: Pol ska presse Sp. z o.o.

Ja sio wi dzi, jak ma ma na kła da ma secz kęna twarz i py ta:

– Ma mu siu, po co to na kła dasz?– Że by ład nie wy glą dać.Po go dzi nie wi dzi, że ma ma zmy wa ma secz kę: – I co, re zy gnu jesz?

Roz ma wia ją dwie przy ja ciół ki:– No i po wie dział, że je śli jesz cze raz się do wie,

że go zdra dzam, to się za strze li!– No i co? I co?– Nic – od te go cza su nic nie mó wię i już sie -

dem ra zy oca li łam go od śmier ci!

BA RAN (ur. 21 III – 20 IV) Maj bę dzie dla Ba ra nabar dzo pra co wi ty. No we za ję cia, do dat ko we obo -wiąz ki. Nie bierz zbyt wie le na swo je bar ki. Wię cej

uwa gi zwróć na ja kość niż na ilość. W po ło wie mie sią cauda ne spo tka nie i nie ocze ki wa ny wy jazd. Pew ne sy tu acjez dru giej po ło wy mie sią ca wy ma gać bę dą przed się bior -czo ści i spry tu. Pod ko niec ma ja kil ka mi le spę dzo nychchwil w gro nie ro dzin nym i wię cej wol ne go cza su. Zna ki,na któ rych przy chyl ność mo żesz li czyć wła śnie te raz– RY BY i WOD NIK.

BYK (ur. 21 IV – 21 V) W tym mie sią cu cze ka Ciękil ka nie spo dzie wa nych sy tu acji. Przede wszyst -kim zmia ny w ży ciu oso bi stym. De cy zje osta tecz -

ne na le żeć bę dą do Cie bie. Ist nie je szan sa prze ro dze niasię zwy kłej zna jo mo ści w coś głęb sze go. Uda Ci się roz -wią zać za da nie, któ re go ni ko mu przed To bą nie uda ło sięroz wi kłać. Waż ne jest Two je ży we uczest nic two w ży ciuza wo do wym – mo że się sta rasz, ale zde cy do wa nie nieumiesz te go sprze dać. Nie znie chę caj do sie bie osób Ciżycz li wych. Zna ki, któ re pod trzy ma ją Cię na du chu – STRZE LEC i WOD NIK.

BLIŹ NIĘ TA (ur. 22 V – 21 VI) Za ufaj swo jej in tu icji.Spra wy, któ re przyj dzie Ci w tym mie sią cu za ła -twić wy ma gać bę dą do bre go wy czu cia i wraż li -

wo ści. Od po sta wy ja ką przyj miesz bę dzie wie le za le ża -ło. Wszel kie wąt pli wo ści prze myśl wspól nie z za ufa nymprzy ja cie lem. Pew ne spo tka nie mo że stać się zwia stu -nem więk szych zmian, czy jest to jed nak naj lep szy mo -ment? Ktoś z Two je go oto cze nia bę dzie ocze ki wał od Cie -bie po mo cy i ra dy. Nie zlek ce waż cu dzych kło po tów.Zna ki, na któ re życz li wość mo żesz li czyć – WOD NIK i KO -ZIO RO ŻEC.

RAK (ur. 22 VI – 22 VII) Nie ma co ukry wać, że majpe łen bę dzie ner wo wych prze żyć. Nie ozna cza to,iż za brak nie chwil ra do snych. Po wo dem stre sów

mo że stać się bli ska Ci oso ba. Za do wo le nie na to miast przy -nie sie Ci pra ca za wo do wa. Spo tkasz się z uzna niem Two -ich współ pra cow ni ków i, co mo że naj waż niej sze, swe gosze fa. W spra wach ser co wych nie de cy duj się na ra dy kal -ne roz wią za nia, pew ne sy tu acje na le ży po pro stu prze cze -kać. Wy strze gaj się w tym mie sią cu zbyt for sow nych eska -pad i za rwa nych no cy. Zna ki waż ne – RAK i BYK.

LEW (ur. 23 VII – 22 VIII) Walcz z uczu ciem znie chę -ce nia i bier no ści – ta ki na strój nie bę dzie sprzy jał re -ali za cji za dań, któ re spad ną na Cie bie na po cząt ku

mie sią ca. Po pra wę na stro ju przy nie sie uda ne spo tka nie i cie -ka wa roz mo wa. Po zwo li Ci to spoj rzeć na sie bie z nie co in -nej per spek ty wy. Pod ko niec ma ja mo żesz zna leźć się w zu -peł nie no wej sy tu acji i po trzeb ne Ci bę dą szyb ki re fleks orazodro bi na fan ta zji. Je śli chcesz coś zmie niać, to wła śnie w tymokre sie. Dal sze po dró że i wy ciecz ki prze łóż na póź niej szeter mi ny. Zna ki o któ rych na le ży pa mię tać – BYK i LEW.

PAN NA (ur. 23 VIII – 22 IX) Mi mo do bre go kli ma tuwo kół Two ich spraw i oso by nie dzia łaj po chop nie.W tym mie sią cu war to każ dą de cy zję bar dzo sta -

ran nie prze my śleć, a przy nie sie to naj lep sze re zul ta ty.W swo ich pla nach na naj bliż sze ty go dnie uwzględ nij pro -ble my bli skiej Ci oso by. Mu sisz wy ka zać też spo ro spry tuaby za ła go dzić kon flikt wśród Two ich przy ja ciół. Dłuż szanie obec ność ko goś z krę gu zna jo mych po zwo li uj rzeć spra -wy ta ki mi ja ki mi są, a nie ja ki mi by ły Ci przed sta wia ne. Zna -ki przy chyl ne – BA RAN i RY BY.

WA GA (ur. 23 IX – 23 X) Pierw sza po ło wa ma jamo że oka zać się emo cjo nu ją ca a to dzię ki no wejzna jo mo ści. Trud no Ci bę dzie zdo być się na trzeź -

wą oce nę sy tu acji i mo że dla te go oka zać się ona fa scy nu -ją ca. Usły szysz wie le do brych słów o so bie ze źró dła, z któ -re go naj mniej się te go moż na by ło spo dzie wać – tymprzy jem niej. Po sta raj się zna leźć wię cej cza su dla swo ichbli skich. Po zwo li Ci to unik nąć wie le za draż nień. W tymmie sią cu mo żesz ocze ki wać waż nych wie ści – przy nio sąone spo ro zmian i to na do bre. Zna ki z któ rych zda niemwar to się li czyć – WOD NIK i BA RAN.

SKOR PION (ur. 24 X – 22 XI) Wie le w tym mie sią cuobo wiąz ków ro dzin nych. Mu sisz wię cej cza su za -re zer wo wać dla naj bliż szych. Przy odro bi nie wy ro -

zu mia ło ści i po wścią gli wo ści dasz so bie z ła two ścią ra dę.Do trze do Cie bie ja kaś mi ła wia do mość god na prze my śle -nia. Po myśl nie za koń czą się wszel kie przed się wzię cia ry -zy kow niej szej na tu ry. Nie lek ce waż ra dy oso by za ufa -nej – bę dzie pły nę ła z głę bi ser ca i mia ła na uwa dze Two jedo bro. Ko rzyst nie wy pad ną też ma jo we po dró że i te bliż -sze, i te dal sze. Zna ki przy chyl ne w każ dej sy tu acji – BLIŹ -NIĘ TA i KO ZIO RO ŻEC.

STRZE LEC (ur. 23 XI – 23 XII) Wie le za jęć i obo -wiąz ki to wa rzy skie spra wią, że maj bę dzie po god -ny, choć dość mę czą cy. Two ja oso ba mo że stać

się dla ko goś in ne go źró dłem na dziei i pla nów ży cio wych.Po trak tuj tę spra wę po waż nie. Za ry su je się szan sa zmia nydo tych cza so we go ży cia, czy jed nak no wa per spek ty wa jestaż tak ku szą ca, aby re zy gno wać z do tych cza so wych pla -nów? Cze ka ją Cię rów nież od wie dzi ny, nie co za ska ku ją ce,ale mi łe. War to po świę cić wię cej cza su za ję ciom od su nię -tym kie dyś na plan dal szy. Zna ki waż ne – WA GA i BA RAN.

KO ZIO RO ŻEC (ur. 24 XII – 20 I) W tym mie sią cuczy jeś nie od po wie dzial ne za cho wa nie wy pro wa dziCię z rów no wa gi. Epi log spra wy bę dzie szczę śli -

wy, nie war to więc tra cić ner wów. Po waż nie za sta nów sięnad pro po zy cją, któ rą otrzy masz – to bę dzie waż na de cy -zja. Bar dziej zde cy do wa nie broń swe go zda nia. Ta kie po -stę po wa nie przy spo rzy Ci po pu lar no ści i sza cun ku. Two jaopi nia bę dzie się bar dzo li czy ła w ja kiejś spor nej spra -wie – roz waż więc wszyst kie za i prze ciw. Zna ki za wsze go -to we przyjść Ci z po mo cą w tym mie sią cu – RY BY i RAK.

WOD NIK (ur. 21 I – 20 II) Mi mo więk szych niż za -zwy czaj wy dat ków, mie siąc ten oka że się szczę śli -wy. Cze ka ją cię licz ne wi zy ty, re wi zy ty i no wa zna -

jo mość war ta więk sze go za in te re so wa nia. Nie wszyst ko toco do trze w tym okre sie do Two ich uszu, war to brać se rio.Uśmiech i hu mor roz bro ją Twe go naj więk sze go wro ga.Z przy mru że niem oka trak tuj też po chleb stwa, któ ry mi zo -sta niesz Wod ni ku ob sy pa ny. Na to miast waż ne oka żą siępro ble my, z któ ry mi bo ry ka się Two ja ro dzi na. Mu sisz jejpo świę cić zde cy do wa nie wię cej cza su i uwa gi niż do tych -czas. Zna ki war te uwa gi – LEW i BLIŹ NIĘ TA.

RY BY (ur. 21 II – 20 III) Mo żesz ocze ki wać wie luwspa nia łych prze żyć z oso bą, jak do tąd, wca le nienaj bliż szą. Wie le za jęć ty pu do mo we go, drob nych,

uciąż li wych ale waż nych. Pro ble my z bli ską Ci oso bą po -trak tuj z peł ną po wa gą. Sy tu acja bę dzie wy ma ga ła od Cie -bie tak tu i wy ro zu mia ło ści. Mi łe chwi le spę dzisz w to wa rzy -stwie daw no nie wi dzia ne go przy ja cie la. Mu sisz zdo być sięna więk szą wy ro zu mia łość w sto sun ku do in nych i bar dziejsię otwo rzyć. Za ufaj swe mu ser cu bo w naj bliż szych ty go -dniach bę dzie Two im naj lep szym prze wod ni kiem. Zna kipeł ne do brych chę ci – LEW i WA GA.

m

n

o

q

p

r

s

t

u

v

w

x

12 ■ roz rywka Wiadomośc i PKM Katowice • kwiec ień /ma j 2013

WWW.PKM.KATOWICE.PL

HUMoR

Aga tel la. Cud na nie -śmiał ka. To ta ka ru sał ka.Aga tel la jak nu tel la. Słod kanie prze sad nie, tak w samraz. Jesz cze nie pew na, wy -stra szo na, ale kry je w so biecu dow ny cha rak ter. Lu bi in -ne ko ty. Lu bi lu dzi. Jest cie -kaw ska, ale nie wszę do byl -

ska, po god na. Ko cha na, de li kat na, drob na kot ka.Ma oko ło ro ku, zo sta ła za szcze pio na i wy ste ry li -zo wa na. Szu ka do mu nie wy cho dzą ce go. Jej nu -mer: K73/13

Zu zia to pięk na, czar no --srebr na kot ka z cha rak te rem,bar dzo ze stre so wa na schro -ni skiem. Fu kiem pró bu jeukryć strach i za gu bie nie.Jesz cze ją po zna je my. Za -szcze pio na, wy ste ry li zo wa na,ku wet ko wa, czte ro let nia. Po -szu ki wa ny do mek nie wy cho -

dzą cy. Bez in nych ko tów i psów, bez dzie ci. Do mekmą dry, cier pli wy, lu bią cy wy zwa nia. Zu zia cze ka. Manu mer K62/13.

Ma lut ka wca le nie ta kama lut ka. Trzy la ta ma pan -na. Le ży w bud ce, uda je nie -wi dzial ną. Boi się. Jest zdez -o rien to wa na, wy co fa na, alepo wo li prze ko nu je się do lu -dzi. Ko cha na, spo koj na, ła -god na, choć prze ja wia ją cape wien cha rak ter kot ka. Wy -

ma ga cier pli wo ści i cza su. Ma nu mer K63/13. Szu -ka do mu nie wy cho dzą ce go. Jest za szcze pio na,wy ste ry li zo wa na, na da je się na do ko ce nie.

Tel. +48 889 771 107Wię cej na stro nach: www.nie ko cha ne.org

www.nie ko cha ne.org/fa ce bo okwww.nie ko cha ne.org/na sza -kla sa

www.nie ko cha ne.org/au kcje

KąciK adopcyjny

Aleksan-dra,

aktorka(„Edi”)

Imię Dan-kowskiej,szybow-

niczki

Rodzajciastka

z kremem

Czasempłyną potwarzydziecka

Deszcz,śnieg,grad

Wysokie– silnika

samocho-dowego

Rękawicaz jednympalcem

FilmowyodtwórcaKlossa

Remonto-wa, rzą-dowa lubkolarska

Kręglickalub Pas-tuszka

Rosyjskiduet muz.

Podnogamigórnika

Częśćuprzęży dokierowania

koniem

Komplet-na

bzdura

Potocznieo włó-czędze

Naczyniaz

cennegometalu

Przypina-ne do bu-tów przezalpinistów

Lokalnauroczys-

tośćkościelna

Muzapoezji

miłosnejPrzeciw-

nik

Stolicakraju nadBosforem

Może byćurodzajnylub prze-łomowy

JachtLeonida

Teligi

Drukar-skie tło;

tinta

Częśćkończyny

dolnej

Skutekłakom-stwa

Znanynapój

pomarań-czowy

Futrzanepodszyciepłaszcza

Księżnau bokuradży

UkochanaErosa

Samicawśród

jelenio-watych

Falandyszlub

Kaczyński

Niewielkaoszklonaszafka

Rzekaw

Łowiczu

Francu-ska

rzeka

Pracujena

wybojach

Nurtw bud-dyzmie

jap.

Zmyślo-ne imię

Rzadkissak

z rodzinyżyraf

ImięGogolew-skiego,aktora

Ława wo-kół piecaw daw.chacie

Kraj nadGange-

sem

Znakinterpunk-cyjny (...)

► ►

►►

▼▼▼

▼▼

▼▼

▼ ▼

▼▼

▼▼ ▼

17

20 23

24

22

21

19

15

8

9

4

7

5

6

2

1

11

12

14

16

10

13

18

Litery z pól ponumerowanych od 1 do 24 utworzą rozwiązanie – przysłowie polskie.

3

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24

KRZYŻÓWKA