Poeta wchodzi w ogród ziemi

Post on 11-Feb-2017

713 views 0 download

Transcript of Poeta wchodzi w ogród ziemi

„Zgodne w radości są wszystkie instrumenty,Kiedy poeta wchodzi w ogród ziemi (…)” „Do Tadeusza Różewicza, poety”

„Dzień taki szczęśliwy.Mgła opadła wcześnie, pracowałem w ogrodzie.Kolibry przystawały nad kwiatem kaprifolium.Nie było na ziemi rzeczy, którą chciałbym mieć.Nie znałem nikogo, komu warto byłoby zazdrościć.Co przydarzyło się złego, zapomniałem.Nie wstydziłem się myśleć, że byłem kim jestem.Nie czułem w ciele żadnego bólu.Prostując się, widziałem niebieskie morze i żagle.”

Przygotowania

Pojawiają się pierwsi goście…

Krzysztof Płochocki - wicestarosta Robert Ślusarczyk - radny

Alicja Rosołowska - Sekretarz mińskiego koła PO

Marcin Jakubowski- Burmistrz Miasta Mińsk Mazowiecki

Leszek Celej-Dyrektor Muzeum Ziemi Mińskiej

Jadwiga Ostrowska- Dźwigała-Dyrektor GiLO im. PMS w Mińsku Maz.

Przyjechała lokalna telewizja…

Krótkainformacja opiekunaprojektuna temat tego, co za chwilę będzie się działo.

„Ty silna noc. Do ciebie nie dosięgani płomień ust, ni chmur przejrzystych cień.Słyszę twój głos po ciemnych snu okręgachi świecisz tak, jakby nadchodził dzień.

Ty jesteś noc. W miłości leżąc z tobąodgadłem los i bojów przyszłych zło.Ominie plebs, a sława przejdzie oboki pryśnie muzyka, jak butem tknięte szkło.

Wrogowie mocni są, a ziemia nazbyt wąskai ty, kochana, jesteś wierna jej.U ziemskich wód czarnego bzu gałązka,wiatrem przygnana z niewiadomych kniej.

Ogromna mądrość, dobroć nie-kobiecajest w twoich kruchych rękach, o Śmiertelna.I blask poznania na czole prześwieca:Stulony księżyc, nierozwita pełnia.”

- czyta Dariusz Kulma – Przewodniczący Rady

Miejskiej

„(…) Tobie znaczone tak pałeczką skinąć,

Burze obudzić, rozciąć serce burz,Posąg jak gniazdo spod liści odwinąć,

Choć zerwać chciałeś tylko kilka

róż”

-czyta Krzysztof Płochocki

-wicestarosta Starostwa

Powiatowego  

Za chwilę Sylwia Łoboda zaśpiewa piosenkę „Wiara”

Tekst napisał… Czesław Miłosz.

… a uczniowie Macierzanki rozdają przechodniom balony.

Na każdym z nich – fragmenty wierszy Czesława Miłosza.

„To, co pisałem, nagle się wydało błazeństwem. Znaleźć nie mogłem wyrazów. Patrzyłem na świat olbrzymi, tętniący, z łokciami o kamienną poręcz opartymi. Płynęły rzeki, pruły chmurę żagle, mdlały zachody. Wszystkie piękne kraje, wszystkie istoty, których pożądałem, wzeszły na niebo jak wielkie księżyce. W te lampy dziwne ruchome wpatrzony, licząc ich łuki astrologiczne, szeptałem: świecie, giń, litości, tonę. Żadna na piękność nie wystarczy mowa. Widziałem w sobie rozległe doliny i mogłem stopą brązem uskrzydloną iść ponad nimi na szczudłach powietrza. Ale to gasło, noc niespamiętana. ”

- czyta Robert Ślusarczyk

A straż miejska czuwa…

… i jeszcze wręczenie nagrody dla Piotra za zajęcie I miejsca w konkursie na fotograficzną interpretację wiersza

Miłosza „Obłoki”

Balonów już coraz mniej…

I tak oto poezja Czesława Miłosza połączyła tych bardzo jeszcze młodych

i tych nieco już starszych.

„(…)Przez mroczne biegłem katedry,Nieznane siły mnie strzegłyW popiołach, trzasku i dymie.Karany za to że żyję,Nosiłem skazę pamięci,Czerń dodawałem do wierszy.Ale kim byłem naprawdę,Nie zdradzą pisania żadne.Czy w obłok, zmienny i nikły,Będziecie pakować widłyI za to dręczyć przez wieki,Że człowiek byłem kaleki? (…)”

Dziękujemy za uwagę.